(Aktualizacja) Fold razy milion. Składany smartfon Samsunga sprzedał się lepiej, niż ktokolwiek mógł przewidzieć
Gdy Samsung po raz pierwszy powiedział, że Galaxy Fold będzie kosztował 2000 dol., w pierwszym odruchu myśleliśmy „nikt go nie kupi”. A jednak.
Aktualizacja: Samsung oficjalnie... zdementował informacje o sprzedaży miliona egzemplarzy Galaxy Folda. Według przedstawiciela firmy, Sohn w swojej wypowiedzi najprawdopodobniej pomylił faktyczną dotychczasową sprzedaż z planami na pełny rok.
Bolączki wieku dziecięcego i abstrakcyjnie wysoka cena nie przeszkodziły Samsungowi Galaxy Fold znaleźć spore grono nabywców. Jak spore? Tego właśnie dowiedzieliśmy się od szefa Samsung Electronic, Younga Sohna.
Samsung Galaxy Fold sprzedał się w milionie egzemplarzy.
Jeśli wierzyć słowom Sohna, wypowiedzialnym podczas konferencji TechCrunch Disrupt, Samsung Galaxy Fold trafił do ponad miliona nabywców.
Na tle dziesiątków milionów sprzedanych egzemplarzy Samsungów Galaxy S10 to nadal taki sobie wynik, ale w skali całego rynku? Iście imponujący.
Wielu producentów, nawet takich z wieloletnim stażem, ma problem „wypchnąć” w świat zbliżoną liczbę egzemplarzy konwencjonalnych produktów. Tymczasem Samsung wypuścił w świat produkt nowatorski, owszem, ale trapiony rozlicznymi problemami wieku dziecięcego. Do tego w cenie, przy której większość z nas pukała się w głowę.
Okazuje się jednak, że chęć poczucia powiewu świeżości zwyciężyła, a na świecie nie brakuje ludzi, którzy mogą sobie pozwolić na wydatek rzędu 2000 dol. na smartfon.
Samsung Galaxy Fold miał uchylić drzwi dla nowej kategorii urządzeń.
A tymczasem wszedł i bezpardonowo wywalił je z buta. Milion sprzedanych egzemplarzy tak niszowego, drogiego i nie do końca dopracowanego produktu to doskonała wiadomość zarówno dla Samsunga, jak i dla Motoroli, Huaweia i każdego innego producenta, który zamierza niebawem wypuścić w świat składany telefon.
Nawet przy bardzo wysokich cenach popyt na składaki jest wysoki. Sukces Galaxy Folda pokazuje, że ludzie chcą innowacji. Chcą czegoś nowego i świeżego. Że składane smartfony, nawet przy (jak na razie) abstrakcyjnie wysokiej cenie, mają sens i znajdą swoich amatorów.
Teraz nic tylko czekać, aż Samsung pokaże drugą generację Folda, która – jeśli tylko będzie bardziej dopracowana od pierwszej – może naprawdę zatrząść posadami rynku smartfonów.
