Call of Duty Mobile z obsługą kontrolerów. Activision ponownie otwiera się na pady

Call of Duty Mobile w pierwszym tygodniu od premiery pobrano 100 mln razy na platformach Android i iOS. W tym samym czasie tytuł zdążył zarobić ponad 9,1 mln dol. na iOS i kolejne 8,3 mln dol. na Androidzie dzięki mikrotransakcjom wewnątrz gry. Mamy więc potężny hit mobilnego gamingu, który już teraz stanowi duże zagrożenie dla Fortnite’a i PUBG Mobile.

Jedną z największych kontrowersji w tytułach mobilnych jest sterowanie na dotykowym ekranie. Call of Duty Mobile miało umożliwiać graczom korzystanie z kontrolerów, ale twórcy rzutem na taśmę wycofali tę opcję przed samą premierą. Powodem była zbyt duża nierówność pomiędzy graczami grającymi na kontrolerach i osobami korzystającymi z dotykowych ekranów.

Dotychczas istniała pewna furtka, która umożliwiała granie w CoD Mobile na kontrolerze. Twórcy gry udostępnili emulator Androida o nazwie GameLoop, który można zainstalować na pececie i zacząć emulować CoD Mobile. Emulator pozwala na korzystanie z kontrolerów, w tym nawet z myszki i klawiatury. Szymon Radzewicz pisał, że „czuje się jak oszust, grając w Call of Duty Mobile na myszce i klawiaturze”.

Niebawem gracze będą mogli korzystać z kontrolerów bez kaca moralnego. Activision ponownie testuje obsługę kontrolerów bezpośrednio w Cod Mobile, o czym poinformował społeczność na Reddicie. Wsparcie dla kontrolerów jest obecnie testowane, by zachować jak najlepszy balans rozgrywki. Activision na ten moment nie podaje, kiedy nowość trafi do gry, ale wygląda na to, że to kwestia czasu.

I dobrze! Ponad 100 milionów graczy spędza niekiedy długie godziny przed ekranami smartfonów i tabletów smyrając ekran kciukami. Takie sterowanie potrafi być frustrujące, a co gorsza, potrafi wpłynąć na wynik rozgrywki. Mało rzeczy irytuje mnie tak, jak przegrana w grze z powodu błędu interfejsu, szczególnie jeśli sytuacja dotyczy dynamicznego tytułu. CoD Mobile bezsprzecznie jest takim tytułem, a przecież inni gracze tylko czekają na nasz błąd.