Samsung odsłania karty. Oto Exynos 9825 - procesor, który napędzi Samsunga Galaxy Note 10

Już dziś o 22:00 opadnie kurtyna skrywająca resztki tajemnic dotyczących nowego Galaxy Note’a, ale Samsung postanowił dać nam mały przedsmak tego, czego możemy oczekiwać, prezentując pełną specyfikację układu scalonego, który będzie napędzał nowy smartfon firmy.

Poprzedni procesor Samsunga – Exynos 9820, znany z topowych Galaxy S10 – wykonany był w litografii 8 nm. Nowy układ dołącza do Kirina 980 i Snapdragona 855 na polu 7-nanometrowej litografii, a tym samym ma stać się bardziej wydajny i jednocześnie bardziej energooszczędny.

Kluczową nowością, którą Samsung chwali się w opisie Exynosa 9825, jest nowy zintegrowany układ NPU (Neural Processing Unit). Taki układ pracował także w poprzednim Exynosie, ale tutaj Samsung dodatkowo podkreśla, że zastosowanie zintegrowanego NPU ma znaczenie dla wszelkich funkcji związanych ze sztuczną inteligencją: optymalizacji zdjęć, rozpoznawania obiektów, a także optymalizacji procesów i ładowania aplikacji.

Za surową wydajność nowego układu odpowiada ośmiordzeniowy procesor, z rdzeniami o wysokiej częstotliwości taktowania Cortex A75 oraz rdzeniami o niskiej częstotliwości taktowania Cortex A55 zgromadzonymi w trzech klastrach.

Za fajerwerki graficzne odpowiada zaś układ graficzny Mali-G76MP12. Samsung nie chwali się jednak, o jak dużym przyroście mocy względem poprzedniej generacji mówimy. Na to musimy poczekać do premiery Note’a 10 i pierwszych testów syntetycznych.

Oczywiście nowy procesor Samsunga jest także gotowy na 5G. W standardowej wersji zintegrowany modem obsługuje technologię LTE-Advanced o przepustowości do 2 Gb/s, ale w połączeniu z dodatkowym modemem Exynos 5100 może obsłużyć także nową generację łączności komórkowej. Jest więc bardzo prawdopodobne, że dziś wieczorem zobaczymy także specjalny wariant Note’a 10, wyposażony w ten modem, choć zapewne nie trafi on na nasz rynek.

Kilka dni temu Huawei pochwalił się, że sensor w nadchodzącym modelu Mate 30 Pro będzie miał znacznie większą powierzchnię niż ten, który Samsung zastosuje w Nocie 10. Wszystko pięknie, ale dziś fotografia smartfonowa to tylko po części fizyka i optyka, a w większej części przetwarzanie obrazu.

Exynos 9825, a zwłaszcza jego NPU, ma umożliwić jeszcze dokładniejsze rozpoznawanie scenerii i automatyczną korektę podstawowych nastaw, takich jak balans bieli, ekspozycja czy punkt ostrości. O tym, jak wiele w fotografii mobilnej zmienia SoC i połączone z nim oprogramowanie, przekonaliśmy się dobitnie podczas premiery iPhone’a XS. Nie jest więc wykluczone, że choć Note 10 prawdopodobnie będzie miał identyczny zestaw aparatów jak Galaxy S10+, będzie robił od niego lepsze zdjęcia, właśnie za sprawą nowego procesora.

Co ciekawe, Exynos 9825 umożliwia również encodowanie i decodowanie wideo w 8K 30 FPS oraz 4K nawet do 150 FPS, ze wsparciem dla 10-bitowego koloru i odtwarzania HDR10+, ale nie sądzę, by te nowości trafiły do Samsunga Galaxy Note 10, zwłaszcza 8K. Z pewnością trafią jednak inne udogodnienia w sferze nagrywania wideo, jak jeszcze lepsza stabilizacja cyfrowa czy trójwymiarowy sensor głębi do symulowania efektu bokeh, który również jest wspierany przez nowego Exynosa.

Już Galaxy S10+ był niezwykle (jak na Samsunga) szybko i płynnie działającym urządzeniem. Wszystko wskazuje na to, że Galaxy Note 10 będzie od niego jeszcze szybszy, a dzięki możliwościom nowego NPU może też mieć kilka asów w rękawie, których nie ma Galaxy S10.

Jak jednak będzie w rzeczywistości, przekonamy się dopiero po premierze Note’a 10. Premiera już dziś o 22:00 – zapraszamy na Spider’s Web.