Uważajcie, gdzie kupujecie. Oszuści podrobili stronę Allegro i kuszą niskimi cenami

Zakupy na Allegro robimy z miliona powodów - bo jest taniej, bo jest większy wybór, bo mamy tam swoich ulubionych sprzedających, ale jeden jest najważniejszy – na Allegro jest bezpiecznie. Największa polska platforma e-commerce bardzo się stara, żeby klienci nie bali się, że jeśli coś pójdzie nie tak, zostaną pozostawieni sami sobie.

Na tej dobre reputacji żerują oszuści z nowym przekrętem na kopię Allegro.

Przekręt opisała Zaufana Trzecia Strona. Na popularnych stronach z ogłoszeniami i w mediach społecznościowych pojawiają się fantastyczne oferty. Są tak kuszące, że jedni widząc je, od razu wietrzą przekręt, podczas gdy drudzy myślą, że tylko głupiec by z nich nie skorzystał. Pierwszych informacja o tym, że sprzedający chętnie wystawi swojego iPhone'a X za jedyne 1000 złotych na Allegro ma uspokoić, drugich przekonać do siebie jeszcze bardziej. Strona, do której adres wysyła sprzedający, wygląda dokładnie jak największy serwis aukcyjny w Polsce. Diabeł, jak to diabeł, czai się w szczegółach. Adres fenomenalnej oferty znajduje się w domenie ailegro.pl.ua.

Jeśli klient nie zauważy podejrzanego adresu, a powiedzmy sobie szczerze, będzie wielu takich, chwyci haczyk. Gdy zechce dokonać zakupu, zostanie przekierowany na podstronę, która także będzie wyglądać jak zwykłe Allegro. Może w niej wybrać przesyłkę kurierską i sposób płatności. Cokolwiek nie wybierze, trafi na stronę serwisu EasySend, gdzie będzie mógł zapłacić za swój zakup, którego nigdy nie zobaczy.

Każdy ma czasami gorszy dzień, w którym jest bardziej podatny na tego typu ataki. Po nieprzespanej nocy łatwo przegapić podejrzaną literówkę w adresie strony, uwierzyć w historię o wielkiej obniżce, czy złapać się na stary jak świat przekręt z telefonem za złotówkę. Jeśli nawet wszystko wygląda w niewinnie, ale ktoś wam oferuje sprzedaż produktu za ułamek jego wartości rynkowej, warto zrezygnować z tak niepowtarzalnej okazji. Jeśli oferta wygląda zbyt dobrze, żeby być prawdziwa, to prawdopodobnie prawdziwa nie jest.