To już koniec. Katalog gier z Xboksa 360 nie będzie poszerzany dla nowych konsol
Microsoft ma dla nas dwie wiadomości, dobrą i złą. Pierwszą przewidzieliśmy, to tylko oficjalne potwierdzenie. Druga, a więc wygaszenie programu zgodności wstecznej, jest jednak dość smutna.
Dokładnie cztery lata temu Microsoft ogłosił, że naprawia największy swój – i konkurencji – błąd w tej generacji konsol. Xbox One w końcu mógł uruchamiać gry wideo napisane dla poprzednich modeli konsol Microsoftu, a więc dla urządzeń Xbox i Xbox 360. Jakby tego było mało, Xbox One X, czyli ta najszybsza z konsol twórców Windowsa, poddaje stare gry nowoczesnej obróbce, dzięki czemu działają one w formacie 4K i, jeśli to łatwe technicznie do osiągnięcia, z większą szczegółowością oprawy graficznej.
Zgodność wsteczna w Xbox One nie działa jednak z każdą grą. Microsoft przy każdym z tytułów musiał dostroić emulator starych konsol do innych parametrów: nie zapominajmy, że Xbox 360 był urządzeniem o zupełnie innej architekturze. Przede wszystkim jednak musiał uzyskać zezwolenie na ponowną publikację gry od jej właściciela, co w przypadku chociażby wymarłych wydawnictw stanowiło pewne wyzwanie.
Firma jednak działała i wykonała fantastyczną robotę. Katalog gier z Xboksa i Xboksa 360 na Xboxa One to na chwilę obecną ponad 600 tytułów. Dostępnych za darmo dla tych, co kupili je w starszej wersji, oraz jako gry do kupienia dla tych, którzy chcieli nadrobić zaległości w klasyce. Byśmy nie musieli się rozstawać ze starszymi grami tylko dlatego, że kupiliśmy nowy sprzęt. Ta inicjatywa właśnie dobiega końca.
Microsoft nie będzie już dodawał nowych gier z Xboksa i Xboksa 360 do nowego Microsoft Store
Firma dodała dziś kolejny zestaw gier, ogłaszając zarazem, że to już ostatnia partia. Jeżeli więc Microsoft z jakichś względów nie zdążył przenieść twojego ulubionego klasyka na nowoczesne konsole, to niestety masz pecha. Dla tej gry będziesz musiał dalej trzymać gdzieś pod ręką starszy sprzęt. Na szczęście istotna większość produkcji na starsze konsole została już przeniesiona na konsole Xbox One.
Dodane dziś gry to Armed and Dangerous, Indiana Jones and the Emperor’s Tomb, Sphinx and the Cursed Mummy, Tom Clancy’s Splinter Cell, Tom Clancy’s Splinter Cell Pandora Tomorrow, Tom Clancy’s Splinter Cell Chaos Theory, Tom Clancy’s Splinter Cell Double Agent, Unreal Championship 2: The Liandri Conflict, Asura’s Wrath, Battlefield 2: Modern Combat, Enchanted Arms, Enslaved: Odyssey to the West, Far Cry Classic, Far Cry Instincts Predator, Infinite Undiscovery, Peter Jackson’s King Kong: The Official Game of the Movie, Prince of Persia The Forgotten Sands, Skate, Star Ocean: The Last Hope, Super Puzzle Fighter II Turbo, Syndicate, Too Human (dostępny za darmo w ramach pożegnalnego prezentu) i Unreal Tournament III.
Dodatkowo, dostępne już Banjo-Kazooie, Banjo-Kazooie Nuts & Bolts, Banjo-Tooie, Kameo Elements of Power, Perfect Dark, Perfect Dark Zero, Viva Piñata oraz Viva Piñata: Trouble in Paradise otrzymały łatki, dzięki którym na Xbox One X działać będą w rozdzielczości 4K oraz z atrakcyjniejszym wizualnie filtrowaniem tekstur i z szerszą paletą barwną.
Czas na dobre wieści, choć tych już się domyślaliśmy. Xbox Scarlett obsłuży wszystkie wydane dotąd gry
To oznacza, że nowa konsola Microsoftu uruchomi również gry napisane na konsole Xbox One, Xbox 360 i Xbox, przy czym oczywiście w przypadku tych dwóch ostatnich chodzi o dokładnie tę samą listę tytułów, co jest dostępna aktualnie dla posiadaczy One’a. Nie będziemy więc musieli trzymać w szafce RTV starszego urządzenia, by móc wrócić do starszych gier. Xbox o tymczasowej nazwie Scarlett poradzi sobie z nimi bez mrugnięcia diodą.
To samo tyczy się sprzętowych akcesoriów. Wszystkie gadżety, jakie kupiliśmy dla konsoli Xbox One – niestandardowe gamepady, zestawy słuchawkowe, tuner dla telewizji naziemnej i cała reszta – będzie współpracować z Xbox Scarlett. Zrobiłeś sobie imprezową kolekcję gamepadów? Nie będziesz musiał ich wszystkich wymieniać na nowe.
Zgodność wsteczna na Xbox One – jak to działa?
Zainteresowanych technicznym aspektem wstecznej zgodności na Xbox One odsyłam do rewelacyjnego materiału Huberta, w którym przyjaznym językiem i wyczerpująco opisuje ze szczegółami sposób działania emulatora, a także metodę, dzięki której automatycznie podnosi on jakość oprawy starych gier do nieco nowocześniejszego poziomu.
Nie ukrywam, ogłoszenie wstecznej zgodności na tych warunkach, na jakich zrobił to Microsoft (a więc chociażby bez dodatkowych opłat) to jedna z tych rzeczy, za sprawą których nie boję się napisać, że jestem fanem marki Xbox. Przeniesienie istotnej części biblioteki gier z pierwszych Xboksów oraz całej z Xboksa One na Xbox Scarlett jest działaniem, którego skrytykować się w żaden sposób nie da. Tak się buduje lojalność entuzjastów marki, o czym konkurencja – zachłyśnięta ogromnymi przychodami – wydaje się nieco zapominać.
