Lord Kruszwil właśnie złamał regulamin. Czy YouTube skasuje nowy kanał?

Czytaj również: Policja u Kruszwila i jego kolegów. Przyszli po smartfony, kamery oraz karty pamięci

W ostatnim czasie zgłoszeń przybyło, ponieważ youtuberzy spotkali się ze sporą krytyką po tym jak na ich filmie wykorzystano młodego chłopaka do zabawy w łapanie kobiet za pupy. Prezes Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych złożył w tej sprawie zawiadomienie do Komendy Wojewódzkiej Policji i Prokuratury Okręgowej Policji w Szczecinie.

Marek Kruszel nie chciał czekać trzech miesięcy na odblokowanie konta. Liczył się też z tym, że prędzej lub później YouTube nałoży na niego czwarte ostrzeżenie, które będzie wiązało się ze skasowaniem konta. Uprzedził więc fakty i sam zamknął swój kanał. Po czym otworzył nowy pod tą samą nazwą.

Można powiedzieć, że zagrał YouTube’owi na nosie. Uniknął zbanowania przez YouTube’a oraz uniknął trzymiesięcznego zakazu publikowania. Dzięki wsparciu Łukasza Wawrzyniaka, który na YouTubie funkcjonuje jako Kamerzysta, zaczął promocję nowego kanału, który w kilkanaście godzin zebrał blisko 200 tys. subskrypcji. Z jednej strony to bardzo dużo, ale z drugiej youtuber na pewno odczuł utratę kanału, który miał już blisko 3 mln subskrybentów.

Obejrzałem wideo, w którym smutni youtuberzy siedzą na kanapie i nie potrafią zrozumieć, co się stało. Zarzucają mediom manipulację, Ośrodkowi Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych, że ma współzałożyciela z wyrokiem, a widzom, że nie znają się na żartach. Przez większą część kilkunastominutowego filmu desperacko szukają winnych.

Dopiero w ostatnich minutach dochodzą do tego, że sami powinni coś zmienić. Marek Kruszel mówi o potrzebie odbudowania zaufania u starszych widzów.

Kamerzysta mówi: „jak widać już nie możemy tworzyć stricte takiego typu materiałów”. Jeden z rozmówców wtrąca: „tego co chcieliśmy, tego co cały czas robiliśmy”. Kruszwil dodaje, że mają już pomysł na nowy kanał i zapowiada: „myślimy nad delikatną zmianą contentu, na pewno wam się spodoba”.

„Na pewno nie można już robić takich filmów, Marek. Jak widać nie ma akceptacji społeczeństwa” - tymi słowami, wypowiedzianymi przez Łukasza, kończy się pierwszy film na nowym kanale Lord Kruszwil.

W „Wytycznych dla społeczności”, a dokładniej mówiąc w „Podstawowych informacjach na temat ostrzeżeń o naruszeniu Wytycznych dla społeczności” znajduje się taki zapis:

Pierwszy kanał Lorda Kruszwila ma czasowe ograniczenia - zakaz publikowania materiałów przez trzy miesiące. W trakcie trwania tej blokady youtuber założył nowy kanał o tej samej nazwie, czyli próbuje w ten sposób ominąć ograniczenia. YouTube może teraz zablokować nowy kanał Marka Kruszela.

Podejrzewam, że moderacja YouTube’a będzie się przyglądała poczynaniom youtuberów i w zależności od tego, jakie treści będą publikowane na nowym kanale, podejmie decyzje o jego dalszej egzystencji.

Czytaj również: Policja u Kruszwila i jego kolegów. Przyszli po smartfony, kamery oraz karty pamięci