Sub-Zero wyrwie kręgosłupy na nowej platformie. Mortal Kombat 11 trafi na Nintendo Switch

Mój faworyt, czyli Spider-Man, nie został podczas tegorocznej edycji The Game Awards doceniony, a bracia Russo pojawili się nie po to, by zapowiedzieć grę na podstawie komiksów Marvela, tylko by wręczyć nagrodę Fortnite’owi. Spośród licznych prezentacji nowych gier zaś tylko dwie mnie tak naprawdę zainteresowały.

Pierwszy raz zabiło mi serducho, gdy Obsidian Games, a więc studio odpowiedzialne za Fallout: New Vegas zapowiedziało swoje nowe IP, czyli The Other Worlds. Drugi raz niewiele brakowało, by mój zegarek zaczął ostrzegać o podwyższonym pulsie, gdy na scenie pojawił się przedstawiciel NetherRealm Studios.

Na materiale wideo, który poprzedził wręczanie nagrody przez Eda Boona, mogliśmy obserwować brutalny i krwawy pojedynek. Toczyli go między sobą Scorpion i Raiden.

Nie obyło się bez trzasków łamanych kości i chlapiącej we wszystkie strony posoki. I nie, nie zdradzę, kto tym razem starcie wygrał. Możecie to sprawdzić sami, oglądając trailer.

Nowa bijatyka od NetherRealm Studios, czyli twórców serii Mortal Kombat i Injustice, pojawi się już 23 kwietnia 2019 roku. Jak na razie otrzymaliśmy jednak tylko krótki trailer.

Twórcy zapowiedzieli, że więcej informacji na temat nowej gry zdradzą już niedługo, bo 17 stycznia, gdy odbędzie się specjalny pokaz Mortal Kombat 11. Nie mogę się doczekać.

Nie jest zaskoczeniem, że gra pojawi się - tak jak poprzednie tytuły NetherRealm Studios po wielkim resecie serii - na pecetach i konsolach PlayStation 4 i Xbox One. Wygląda jednak na to, że dojdzie do tego kolejna platforma sprzętowa.

Jak podaje spostrzegawczy redaktor serwisu Nintendo Life, chociaż podczas zapowiedzi nie zostały wymienione platformy, to stosowna informacja pojawiła się w trailerze. Pojawiło się tam logo konsoli Nintendo Switch.

Do premiery gry zostało jeszcze kilka miesięcy, ale już teraz gracze mogą jednak już teraz sprawdzić, ile będą musieli wydać na grę - przynajmniej w edycji na komputery osobiste. Tanio oczywiście nie jest.

Podstawowa wersja nowego Mortal Kombat w przedsprzedaży na platformie Steam została wyceniona na 232,99 zł. Edycja Premium kosztuje tam z kolei 359,99 zł. Nie wiadomo jednak, jakie dokładnie dodatki będzie zawierać.

Zamówienia przedpremierowe już wystartowały. NetherRealm Studios kusi graczy na dwa sposoby. Osoby, które złożą preorder na Mortal Kombat 11, otrzymają bonusową grywalną postać, czyli Shao-Khana oraz dostęp do wersji beta.

Strona produktu na platformie Steam zdradza też, że Mortal Kombat 11 zostanie przetłumaczony na język polski. Dotyczy to nie tylko interfejsu nowej bijatyki, ale też napisów i ścieżek dialogowych.