Najnowsza aktualizacja Messengera zniknęła z waszego telefonu? Nie jesteście sami
Jeśli najnowsza aktualizacja Messengera zniknęła z waszego telefonu, a Messenger wrócił do starej wersji, nie jesteście sami. Facebook ukradkiem wycofuje się ze zmian, przynajmniej na części smartfonów.
O tym, że Facebook ma zamiar poważnie przebudować Messengera wiedzieliśmy już od czasów majowej konferencji F8. W końcu naszła wyczekiwana zmiana. Nadeszła i odszeszła. Część z nas miała nawet szansę zobaczyć Messengera 4 na swoich telefonach... przez kilka godzin. Facebook bowiem zadziwiająco szybko wycofał się, przynajmniej u części osób z wprowadzonych zamian.
Pojawia się i znika, śliczny taki, Messenger 4.
Nowy Messenger być może nie miałby większych szans na zostanie najładniejszą aplikacją roku, ale też nie taki był jego cel. Facebook od początku deklarował, że jego komunikator ma być w nowej wersji przede wszystkim znacznie prostszy. Jako wierna użytkowniczka Lite'a, uważam, że to świetny kierunek i zmian i nieco tylko się dziwię, że przyszedł tak późno. W Messengerze 4 zmniejszono wreszcie liczbę zakładek do trzech i w nich zgrupowano wszystkie najważniejsze funkcje. Nie wszystko jednak poszło z upraszczaniem, jak powinno. Relacje pojawiają się w dwóch pierwszych zakładkach, ale w obu wyglądają inaczej, co jest dość konfundujące.
Facebook został też odświeżony w nowym stylu, czyli wybielony. Zniknęła stonowana szarość tła zastąpiona przez bardziej agresywną, ale też czystszą biel. Na domiar złego nowa aktualizacja nie wprowadziła w ramach rekompensaty wyczekiwanego z utęsknieniem trybu ciemnego.
Gdy Messenger 4 pojawił się w końcu na telefonach i przed oczami użytkowników, reakcje były, nazwijmy to, mieszane. W redakcji Kuba Kralka stwierdził, że nowy design niepokojąco przypomina mu aplikacje z Windows Phone'a. Cóż, najwyraźniej moda na retro dotarła także do open space'ów projektantów w Kalifornii.
Kto daje i odbiera, czyli nie wiadomo dlaczego najnowsza aktualizacja Messengera zniknęła jak sen złoty.
Nagle nowy wygląd zaczął znikać, przynajmniej z części urządzeń. Wieczorem można było jeszcze w pełni oddawać się podziwianiu prostoty designu, ale rano część osób wróciła do skomplikowanej rzeczywistości Messengera 3. Nie wiadomo, co sprawiło, że Facebook zdecydował się cofnąć zmiany. Możliwe, że po prostu za szybko wypuścił kolejną partię aktualizacji i w ten sposób naprawił swój błąd. Możliwe też, że po prostu wysłuchane zostały modły osób, które nie przepadają za nowym wygląd, a świąteczne cuda zaczęły się dziać w tym roku nieco wcześniej.
