Twórcy Telegrama chcą, byś powierzył ich aplikacji swój dowód osobisty i prawo jazdy
Twórcy popularnego komunikatora mają chrapkę na dowody osobiste swoich użytkowników. I na ich prawa jazdy. I na legitymacje szkolne pewnie też. Powitajcie usługę Telegram Passport.
Telegram jest komunikatorem, który szczyci się ochroną prywatnych danych użytkowników. Wiadomości wysyłane i odbierane za jego pomocą są szyfrowane, a w przeciwieństwie do innych popularnych usług tego typu, mają nie być udostępniane nikomu innemu pod żadnym pozorem.
Twórcy komunikatora uznali, że zarządzanie szyfrowanymi wiadomościami użytkowników to za mało. Chcą teraz przechowywać i chronić również dokumenty potwierdzające tożsamość użytkownika. Obiecuje przy tym, że wszelkie wrażliwe dane będą dostatecznie zabezpieczone.
Telegram Passport, czyli dokumenty w chmurze.
Co prawda hasło „dokumenty w chmurze” kojarzy się przede wszystkim z przechowywaniem plików w takich usługach jak Google Drive czy Dropbox, ale Telegram Passport to zupełnie co innego. Usługa służy do wgrywania do chmury dokumentów takich jak dowody osobiste.
Telegram Passport, po wysłaniu do niego dokumentu, będzie mógł w bezpieczny sposób identyfikować użytkownika w ramach innej aplikacji. Dzięki temu użytkownik nie będzie musiał ręcznie wgrywać na kolejny serwer zdjęcia lub skanu dowodu osobistego albo prawa jazdy, gdy zajdzie taka konieczność.
Twórcy obiecują, że nie będą mieć dostępu do dokumentów w ramach Telegram Passport.
Jeśli ktoś wierzy twórcom usługi Telegram, że przesyłane przez nią wiadomości są bezpieczne, może im zaufać w kwestii swojego dowodu osobistego i prawa jazdy. Niemniej jednak byłbym ostrożny przy wgrywaniu zdjęć takich dokumentów na serwer - nawet w przypadku Telegram Passport.
Sam pomysł jest jednak dość ciekawy i eliminuje potrzebę ręcznego wysyłania np. skanu dowodu. Jeśli inna aplikacja zdecyduje się na wsparcie nowej usługi, będzie można założyć w niej konto z użyciem uwierzytelniania Telegram Passport, a niezbędny dokument przewędruje z chmury do chmury.
Przesyłanie danych ma być przy tym chronione z wykorzystaniem szyfrowania typu end-to-end. W przyszłości wszelkie dane w ramach usługi Telegram Passport mają zostać przeniesione też do „zdecentralizowanej chmury”, by zminimalizować ryzyko wycieku danych. Trzeba tylko pamiętać, że to ryzyko jednak istnieje.