Jeżeli masz 2999 zł, staniesz przed ciekawym dylematem. Galaxy Note 8 i Galaxy S9 dostępne w świetnych cenach

Samsung Galaxy Note 8 jest dostępny w super cenie. Do niedzieli w popularnych sklepach z elektroniką możecie za niego zapłacić o tysiąc złotych mniej, czyli 2999 zł. Zanim jednak rzucicie się do sklepów weźcie uwagę, że nie jest to jedyna świetna cena w okolicy. Jeszcze mniej, bo zaledwie 2600 zł, na niemieckim Amazonie kosztuje Samsung Galaxy S9.

Samsung Galaxy Note 8 to nadal świetny telefon z wielkim, pięknym ekranem o wielkości 6,3 cala, w który można się właściwie wpatrywać z zachwytem, nawet, gdy jest wygaszony. 6 GB RAM-u sprawia, że wszystko działa płynnie i nic się w nim nie przycina.

To też pierwszy telefon producenta, w którym ten zdecydował się umieścić podwójny aparat. Opłaciło się. Zdjęcia robione Notem 8 są ostre nawet w kiepskich warunkach i wyglądają bardzo dobrze.

Łyżką dziegciu jest akumulator, który ledwie pozwoli na dotrwanie do końca dnia intensywnej pracy, co może być problemem dla osób, które często i intensywnie korzystają ze smartfona. Pocieszeniem jest jednak obsługa szybkiego ładowania.

Z drugiej strony mamy Samsunga Galaxy S9, który w polskiej przedsprzedaży pobił rekord i patrząc na to, jak dobry to telefon, trudno się temu specjalnie dziwić. Ekran, choć mniejszy od szalonej ekstrawagancji Note'a 8, jest piękny i kusi nasyconymi kolorami. Zdjęcia w S9 wychodzą fenomenalne i tym razem nawet przy złym oświetleniu telefon radzi sobie lepiej niż przyzwoicie. Co prawda, nadal zostało trochę do poprawienia, jak na przykład ulepszenie czytnika linii papilarnych czy technologii odpowiadającej za rozpoznawanie twarzy, ale Samsung na tle konkurencji nie ma się czego wstydzić i może z dumą prężyć elektroniczne muskuły.

Przed nami wybór jak z sesji RPG. Masz przy sobie 2999 zł. Co robisz? Kupujesz w Polsce Samsunga Galaxy Note'a 8 czy w niemczech Galaxy S9?