Dwa tygodnie na miłość. Surface Book 2 15" - pierwsze wrażenia
To prawdopodobnie najlepszy mobilny komputer z Windowsem, a dla wielu – po prostu najlepszy komputer. Surface Book 2 15” właśnie wjechał na testy.
Nie ukrywam, ten tekst może mieć z lekka hurraoptymistyczny ton. Wybaczcie, proszę, nic nie mogę na to poradzić. Dawno już żaden kawałek elektroniki nie wzbudził we mnie takiej ekscytacji, jak nowe Surface Booki.
Kilka miesięcy temu miałem przyjemność testować 13-calowy wariant Surface Booka 2 i był to bez dwóch zdań najlepszy, najbardziej uniwersalny komputer przenośny, jaki kiedykolwiek trafił w moje ręce (choć nie był on pozbawiony wad). Teraz zaś mogę przyjrzeć się jego większej wersji, która – nomen omen – może więcej.
Microsoft Surface Book 2 15” jako główna maszyna do pracy? Sprawdźmy to!
Długo myślałem, co mógłbym napisać o większym Surface Booku 2. W zasadzie mógłbym do pełnej recenzji przekleić 3/4 tekstu o Surface Booku 2 13,5”, dodać kilka akapitów o wydajności i zamknąć temat. Te maszyny naprawdę różnią się od siebie wyłącznie rozmiarem i mocą obliczeniową.
A skoro tak, to ostatecznie postanowiłem sprawdzić, czy ta różnica wystarczy, by Surface Book 2 15” mógł stać się moją jedyną maszyną do pracy.
Na dwa tygodnie ściągam z biurka mój desktop (i5-7600K, 16 GB RAM, GTX 1060, 512 SSD + 1 TB HDD), a mobilny Surface Pro 4 ląduje w szufladzie. Przez najbliższych 14 dni pracował będę wyłącznie na 15-calowym Surface Booku 2.
Chcę się przekonać, czy podłączony poprzez stację dokującą Surface Dock może zastąpić mocnego PC i czy jest przy tym dość mobilny, bym nie tęsknił za mało wydajnym, ale szalenie poręcznym Surface Pro.
Sprawdzę Surface Booka 2 15” w codziennych zadaniach, począwszy od prowadzenia na nim Spider’s Web, poprzez pisanie i edycję zdjęć, aż po montaż wideo 4K i gry.
W podstawowym wariancie Surface Book 2 15” kosztuje 12 tys. zł, czyli w sumie więcej, niż Surface Pro 4 i mój PC razem wzięte (nie licząc oczywiście monitora i peryferiów). Maszyna kosztująca takie pieniądze powinna potrafić naprawdę wszystko.
Za dwa tygodnie wrócę z raportem, czy faktycznie tak jest. Wypatrujcie pełnej recenzji!