Revolut startuje z nową usługą. Dzięki niej będziesz miał więcej oszczędności
Revolut chce do końca tego roku mieć w Polsce co najmniej 150 tys. klientów. I chyba mu się ta sztuka uda, bo właśnie sięgnął po bardzo popularny w naszym kraju mechanizm pozwalający oszczędzać.
Parafrazując Jonasza Koftę: oszczędzać każdy może, trochę lepiej lub trochę gorzej. I też sposobów na odkładanie swoich pieniędzy - zwłaszcza na jakiś konkretny, wcześniej wyznaczony cel - jest co najmniej kilka. Najprostszy to skarbonka w domu. Trzeba tylko wymyślić pretekst do wrzucania tam monet.
Skarbonka i migracja między kontami.
Jak się już go wymyśli i konsekwentnie karmi swoją skarbonkę, to rozbijając ją raz w roku, można samemu mile się zaskoczyć. Chcąc jednak oszczędzać na miarę XXI wieku możemy na przykład korzystać z różnych programów lojalnościowych, które oferują najróżniejsze rabaty.
Przy odpowiedniej wielkości majątku możemy oszczędzać też na procent i migrować własnymi pieniędzmi z konta na konto – tam, gdzie za ich składowanie proponują akurat najwięcej w relatywnie najdłuższym okresie czasu.
Revolut chce, żebyś oszczędzał dzięki Vaults.
Samo oszczędzanie w sobie nie jest wcale trudne. To jak z bieganiem. Trzeba spróbować raz, dwa, może trzy, a potem samo wchodzi w krew.
Teraz udowodnić to chce aplikacja Revolut, która właśnie zaczęła oferować usługę Vaults. Dostępna jest dla wszystkich zintegrowanych z Revolut walut, jak też przedstawicielami kryptowalut: Bitcoin, Ethereum i Litecoin. Do końca kwietnia powinna pojawić się też kryptowaluta od Ripple.
Jak to działa?
Takie czy inne zakupy robimy codziennie i ze wszystkich zostaje jakaś reszta. I tu właśnie nadchodzi Revolut. Aplikacja proponuje te zakupowe reszty odkładać w jednym miejscu. Zebraną tak pulę możemy dowolnie zmieniać.
O takie rozwiązania apelowali sami użytkownicy Revolut.
Revolut dalej pyta.
Vaults jest więc efektem ankiety wypełnianej przez korzystających z walutowej aplikacji. W niej znalazły się też pytania o to, za jakie usługi użytkownicy Revolut mogliby płacić więcej niż do tej pory. I bardzo możliwe, ze w ofercie aplikacji tym samym niedługo znajdzie się tzw. pakiet Platinum, który miałby kosztować miesięcznie 12 funtów brytyjskich lub 120 funtów rocznie.
Cashback wypłacany kryptowalutami.
W pakiecie Platinum miałaby się znaleźć metalowa karta z funkcją zbliżeniową. Do tego jeden procent cashbacku wypłacanego kryptowalutami za każdą transakcję kartą poza naszym krajem rodzinnym oraz 0,1 proc. krypto-cashbacku przy transakcjach w swoim kraju, a także usługi concierge, czyli zaawansowanego asystenta finansowego.