REKLAMA

Wirtualna karta Revolut będzie mieć zmienny numer. Nie skorzysta z niej żaden oszust

Revolut to świetna usługa finansowa. Pozwala na robienie zakupów przy użyciu niemal każdej waluty bez jakichkolwiek przeliczników oraz ukrytych opłat. Teraz dodatkowo stanie się bardziej bezpieczna i odporna na działania internetowych oszustów.

Mają trwać pracę nad połączeniem Revolut z Blikiem.
REKLAMA
REKLAMA

A przynajmniej znacznie bardziej odporna niż zwykłe karty płatnicze. Jeżeli kiedykolwiek używaliście plastiku do płatności internetowych, doskonale wiecie, jak wygląda proces zatwierdzenia transakcji. Konieczne jest przepisanie znajdującego się na karcie 16-cyfrowego kodu oraz innych informacji, takich jak: imię i nazwisko posiadacza, data ważności karty oraz kod zabezpieczający.

Niestety, część sklepów do zawarcia transakcji potrzebuje tylko niektórych danych. Tak to działa między innymi w przypadku wielu chińskich sklepów internetowych, które nie wymagają podania kodu zabezpieczającego ani potwierdzania transakcji za pomocą uwierzytelniania dwustopniowego. Oznacza to, że jeżeli nawet wybrane informacje z karty płatniczej trafią w niepowołane ręce, będą mogły zostać wykorzystane.

Właśnie dlatego Revolut wprowadza jednorazowe karty wirtualne.

Użytkownicy Revoluta już niebawem otrzymają możliwość aktywowania karty wirtualnej, której numer będzie automatycznie zmieniał się po każdej transakcji. Będzie to dodatkowy poziom zabezpieczeń wspierający istniejące już funkcje tego typu. Na przykład takie wykorzystujące lokalizację oraz pozwalające na blokowanie oraz odblokowywanie kart fizycznych oraz wyłączanie płatności zbliżeniowych oraz paskiem magnetycznym.

W podobne rozwiązanie jest wyposażona między innymi usługa Google Pay, w której wirtualne karty płatnicze także mają zmienny numer. Warto jednak pamiętać, że, w przeciwieństwie do Revoluta, nie działa ona jak standardowa karta płatnicza i nie można jej używać w wielu sklepach. Istotne jest też, że Google Pay ma dokładnie takie przeliczniki i opłaty, jak podpięta do niej karta płatnicza. A co za tym idzie, w zdecydowanej większości przypadków korzystanie z niej jest mniej opłacalne niż w przypadku Revoluta.

Czemu takie funkcje są w ogóle wprowadzane?

REKLAMA

Ponieważ stale rośnie liczba oszustw internetowych. Tak naprawdę najlepszym rozwiązaniem byłoby pozbycie się 16-cyfrowych numerów kart kredytowych i zastąpienie ich nowocześniejszą technologią, taką jak chociażby Google Pay. Niestety, zmiana systemu finansowego z dnia na dzień nie jest możliwa, dlatego cieszy pomysł wprowadzenia kart wirtualnych o zmiennych numerach.

Pozwala on wykorzystywać nowoczesne sposoby płatności dokładnie tak jak tradycyjne karty płatnicze, eliminując ich podatność na cyfrowe oszustwa. Mam nadzieję, że tego typu rozwiązania będą oferowane nie tylko przez firmy działające na styku finansów i technologii, ale też zwykłe banki. W końcu także one powinny dostosowywać się do obecnych, XXI-wiecznych standardów.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA