Ile kosztuje zestaw do szybkiego ładowania iPhone’a? Nam udało się go złożyć za 50 zł
Do tej pory byłem przekonany, że stworzenie szybkiej ładowarki do iPhone’a to koszt co najmniej 160 zł. Teraz okazuje się, że taki gadżet można kupić za trzecią część tej kwoty. Jest to zasługa chińskich firm BlitzWolf oraz PZOZ.
Jeżeli chcecie dowiedzieć się więcej na temat szybkiego ładowania iPhone’a, zapraszam do tekstu poświęconego temu zagadnieniu. Dowiecie się z niego, które smartfony Apple'a obsługują szybkie ładowanie, w jakim standardzie i dlaczego warto wymienić dołączoną do pudełka ładowarkę na inną.
Co musisz wiedzieć o szybkim ładowaniu iPhone’ów?
W telegraficznym skrócie: modele iPhone 8, iPhone 8 Plus oraz iPhone X obsługują technologię szybkiego ładowania USB-C Power Delivery. Niestety nie można z niej korzystać zaraz po wyjęciu telefonu z pudełka, ponieważ Apple do zestawu dodaje wyłącznie standardową, bardzo wolną ładowarkę o mocy 5 W (5 V / 1 A).
By móc szybko ładować iPhone’a, należy kupić szybką ładowarkę z wyjściem USB-C, która obsługuje technologię Power Delivery. Apple poleca dokupienie horrendalnie drogiej ładowarki do MacBooka, jednak dobrą alternatywą dla niej jest chociażby chiński BlitzWolf S10, którego na promocjach na Banggood można dorwać już za 40 zł.
Nie jest to jednak koniec zakupów - Apple nie dodaje do zestawu kabla USB-C - Lightning, który jest niezbędny do połączenia telefonu z szybką ładowarką. Jakby tego było mało, oficjalnie nie istnieją żadne zamienniki tych przewodów, ponieważ Apple nie udzielił żadnej firmie certyfikatu na ich tworzenie. Jest to problem, bo oryginalne akcesorium tego typu kosztuje co najmniej 129 zł. Moim zdaniem przynajmniej o połowę za dużo.
Chińczycy skopiowali ten przewód i... go ulepszyli.
Od jakiegoś czasu w azjatyckich serwisach technologicznych można było usłyszeć o marce PZOZ, której udało się stworzyć dużo tańsze, identycznie działające przewody. Co więcej, miały one cechować się lepszą jakością niż oryginalne kable - wyposażono je w oplot, a nie gumową osłonkę. Brzmiało to za dobrze, by mogło być prawdą. Dlatego postanowiłem samodzielnie sprawdzić to akcesorium i zamówiłem dwa przewody PZOZ na Aliexpress.
Po blisko miesiącu czekania dotarły do mnie. Okazuje się, że zachwyty azjatyckich publicystów nie były w ogóle przesadzone. Przewody te, mimo że kosztowały grosze, są naprawdę świetnie wykonane i chronione twardym oplotem. Co więcej, po podłączeniu za ich pomocą iPhone’a do szybkiej ładowarki okazało się, że w pełni obsługują szybkie ładowanie. Osiągały wyniki na poziomie 9,2 V / 1,8 A, co w pełni odpowiada rezultatom oryginalnego przewodu.
Czy waro kupić przewód USB-C - Lightning firmy PZOZ?
To zależy. Z jednej strony faktycznie jest tani, świetnie wykonany i obsługuje szybkie ładowanie. Nadal jest to jednak produkt nieznanego azjatyckiego producenta. A co za tym idzie, nie możemy ręczyć za jego bezpieczeństwo. U mnie nie sprawia on żadnych problemów, jednak jeżeli dostaniecie felerną sztukę, która przestanie działać, będziecie mogli mieć pretensje wyłącznie do siebie.
Co więcej, jeżeli takie nieoryginalne akcesorium uszkodzi wasz telefon, producent będzie mógł odmówić naprawy w ramach gwarancji. Dlatego powinniście samodzielnie podjąć decyzję i zdecydować, czy wolicie kupić ten przewód za kilkanaście złotych, czy wydać grubo ponad 100 zł za jego oryginalny, w pełni certyfikowany odpowiednik. Nic wam nie sugeruję, decyzja należy wyłącznie do was.
