Teraz nie powinno zabraknąć ci miejsca. Oto pierwsza karta microSD 512 GB

Zaprezentowała ją brytyjska firma Integral Memory. Jeżeli posiadacie sprzęt obsługujący standard microSDXC,  powinna z nim zadziałać. Nie jest to niestety najszybsza karta na świecie. Osiąga maksymalne transfery na poziomie 80 MB/s, które mogą wydawać się całkiem spore. Lepiej jednak zwrócić uwagę na klasy prędkości V10 oraz UHS-I Class 1, przekładające się na minimalną prędkość zapisu na poziomie 10 MB/s. Te dane nie robią już takiego wrażenia.

W związku z tym opisywana karta nada się do zapisywania wideo w rozdzielczości FullHD, ale może być nieco zbyt wolna do nagrywania wideo w rozdzielczości 4K. Większość użytkowników zapewne będzie ją traktować jako przenośny magazyn znajdujący się w telefonie, na który będą sukcesywnie przenosić pliki wcześniej stworzone na urządzeniu.

Pierwsza karta microSD 512 GB trafi do sklepów już w lutym, ale mimo to nie znamy jej ceny. Należy jednak spodziewać się, że nie będzie należeć do tanich podzespołów. Za poprzednią rekordowo wielką kartę microSD o pojemności 400 GB trzeba obecnie zapłacić około 250 dol.

Nie wiadomo też, czy karta ta będzie dostępna poza terytorium Wielkiej Brytanii. Nie jest to jednak ogromny problem, ponieważ Integral Memory nie jest hegemonem na rynku pamięci. Jeżeli tej firmie udało się wydać tego typu podzespół, zapewne niebawem trafi on do oferty większości producentów. Stawiam dolary przeciwko orzechom, że ich prawdziwy wysyp zobaczymy na nadchodzących wielkimi krokami targach Mobile World Congress 2018, które odbędą się na przełomie lutego i marca w Barcelonie.

Osoby, które potrzebują znacznie większej pojemności i nie muszą ograniczać się do standardu microSD, powinny też zwrócić uwagę na rekordowo pojemną kartę SDXC od SanDiska. Mieści się na niej aż 1 TB danych, przez co powinna okazać się wystarczająca dla niemal każdego. Zwłaszcza w czasach, w których najtańsza wersja MacBooka Pro jest wyposażona w napęd SSD o ośmiokrotnie mniejszej pojemności.