REKLAMA

Księżyc będzie wyglądał potężnie. Zbliża się zjawisko Superksiężyca

3 grudnia będziemy oglądać na niebie tzw. Superksiężyc. To zjawisko powtarzalne, ale tak przyjemne dla oka, że warto o nim pamiętać.

Księżyc znów będzie wyglądał potężnie. Zbliża się zjawisko Superksiężyca
REKLAMA

Czy Księżyc otrzyma jakieś supermoce, że jest nazywany Superksiężycem? Zjawisko nie ma nic wspólnego z bohaterami Marvela czy DC Comics. W zasadzie można uznać je za dość zwyczajne i powtarzalne.

REKLAMA

Orbita Księżyca jest eliptyczna. Oznacza to, że nasz naturalny satelita nie znajduje się w równej odległości od Ziemi. Tak byłoby, gdyby Srebrny Glob krążył po idealnie kołowej orbicie z Ziemią w samym centrum.

W związku z charakterem orbity Księżyc znajdować się może w apogeum - wówczas oddala się nawet na odległość 406 tys. kilometrów. Najbliższy punkt orbity określa się z kolei mianem perygeum. 4 grudnia Księżyc znajdzie się w odległości "zaledwie" 357,4 tys. kilometrów. Łatwo wyliczyć, że to różnica rzędu blisko 50 tys. kilometrów.

Jak te odległości przekładają się na to, co widzimy na niebie? NASA wylicza, że Księżyc w perygeum jest o 14 proc. większy i 30 proc. jaśniejszy niż w apogeum.

Złudzenie optyczne zapewni nam kinowe doznania.

To nieco zabawne, ale dzięki złudzeniu optycznemu wydaje nam się, że Księżyc (ale również Słońce) po wschodzie i przed zachodem jest większy niż, gdy znajduje się najwyższym punkcie. To tylko wrażenie, ale każdy z nas może się zachwycić patrząc na "ogromnego" satelitę Ziemi. Kilka godzin później wrażenie będzie  mniej spektakularne.

Superksiężyc to oczywiście świetna okazja, by chwycić w dłoń aparat fotograficzny. W tym roku, 3 grudnia, w okolicach Warszawy Księżyc wzejdzie o godzinie 15:51, a zajdzie o 6:32.

Podstawowa zasada przy fotografowaniu Superksiężyca ma związek z punktem odniesienia. Zdjęcie zrobi wrażenie na odbiorcach, jeżeli Księżyc na nim będzie pokazany w porównaniu z budynkami czy charakterystycznymi obiektami.

Nasz redakcyjny fotograf, Marcin Połowianiuk, radzi również, by korzystać z obiektywów o ogniskowej 300 mm lub dłuższej. Przyda się oczywiście statyw. Więcej wskazówek znajdziecie w poradniku, który powstał przy wcześniejszej okazji podziwiania Superksiężyca.

Okazji do oglądania Superksiężyca będzie znacznie więcej.

REKLAMA

Tak się składa, że zjawisko Superksiężyca będziemy oglądać w najbliższych miesiącach kilkakrotnie. Pierwszy raz, w niedzielę. Kolejne zanotujemy 1 stycznia i 31 stycznia.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA