Instagram to coraz większy chaos. Serwis sam zacznie podsuwać zdjęcia obcych osób
Instagram staje się coraz mniej czytelny. W aplikacji pojawiają się proponowane zdjęcia od osób, których nie obserwujemy.
Kiedyś to był Instagram… - chciałoby się rzecz patrząc na zmiany, jakie regularnie trafiają do tej aplikacji. Instagram coraz bardziej zatraca stricte fotograficzny charakter, dryfując w stronę serwisu społecznościowego.
Zmiany w tej usłudze sprawiają, że staje się ona drugim Facebookiem, tyle że bazującym na zdjęciach, a nie na linkach i słowie pisanym. Teraz do Instagramu trafi kolejny mechanizm, przez który będziemy mieć mniejszą kontrolę nad feedem.
Instagram zaczyna podsuwać proponowane posty.
Przy przeglądaniu strony głównej zaczną się na niej pojawiać propozycje postów, które mogą nam się spodobać. Będą to zdjęcia osób, których nie obserwujemy. Dotychczas Instagram sugerował jedynie osoby (widoczne w formie awatarów), które mogą nam się spodobać. Teraz zobaczymy też ich zdjęcia.
Ta nowość już działa w Instagramie. Przez ostatnie tygodnie była testowana na wąskiej bazie użytkowników, a teraz trafi do wszystkich. Póki co nie widzę jeszcze nowych rekomendacji w moim feedzie i prawdopodobnie jeszcze nikt nie widzi jej w Polsce.
Rekomendacje zostały już dołączone do Centrum pomocy Instagramu, ale artykuł nie jest dostępny w języku polskim, co może sugerować, że mechanizm jeszcze nie został u nas wdrożony.
Strumień zdjęć na Instagramie to coraz większy chaos.
To kolejna zmiana, która zmniejsza kontrolę nad tym, co widzimy w feedzie. Najpoważniejszym krokiem było usunięcie chronologicznego wyświetlania postów w 2016 roku. Od tego czasu to algorytmy rządzą tym, co widzimy na Instagramie.
Następnie pojawiły się reklamy w coraz większych ilościach. Obecnie w moim strumieniu na stronie głównej już co szóste lub co siódme zdjęcie jest postem sponsorowanym. Mam wrażenie, że w ostatnim czasie częstotliwość reklam mocno się nasiliła.
Teraz dochodzą do tego rekomendacje, a więc kolejny element, który przetnie strumień zdjęć. Póki co nie jestem fanem tego pomysłu. Uważam, że same awatary proponowanych osób w zupełności wystarczą do odkrywania nowych fotografów i do śledzenia znajomych.
Co będzie dalej? Czy Instagram zacznie wyświetlać zdjęcia, które lubią nasi znajomi? Facebook regularnie podsuwa takie posty, wiec w Instagramie też mogłaby się pojawić taka funkcja. Mam nadzieję, że do tego nie dojdzie.