Czy konkurencja Apple również spowalnia stare smartfony? Producenci wykorzystują swoje pięć minut

Apple oficjalnie przyznał, że spowalnia smartfony ze starymi akumulatorami. Firma próbuje zminimalizować straty wizerunkowe i przekonać klientów, że nie miała złych intencji. Argument, że opcja ta została wprowadzona dla dobra użytkowników, którzy skarżyli się na problemy z urządzeniami, nie do wszystkich trafia. Takie działanie można by jednak łatwiej obronić, gdyby okazało się, że jest ono normą w branży.

Dziennikarze rozesłali pytania do dużych graczy rynku mobilnego, żeby dowiedzieć się czy praktyki stosowane przez Apple'a są szerzej wykorzystywane w branży.

"Jakość produktu jest od zawsze najważniejszym priorytetem Samsung Mobile. Zapewniamy wydłużoną żywotność akumulatora dzięki wykorzystaniu wielowarstwowych środków bezpieczeństwa, w tym algorytmów, które regulują natężenie prądu i czas ładowania akumulatora. Nie zmniejszamy wydajności procesora aktualizacjami oprogramowania w trakcie cyklu życia telefonu".

Odpowiadając PhoneArena, rzecznik Samsunga potwierdził, że jego firma nie spowalnia celowo telefonów swoich klientów.

"Nigdy tego nie robiliśmy, nigdy nie będziemy robić. Ważna jest dla nas opinia klientów". Rzecznik LG także odżegnuje się od takich praktyk, w swojej wypowiedzi dla tego samego serwisu.

Przedstawiciel Lenovo, właściciela marki Motorola odpowiedział na podobne pytanie zadane przez The Verge. "Nie ograniczamy wydajności procesora na podstawie wieku akumulatora" - mogliśmy przeczytać.

HTC z kolei tłumaczy, że firma nie projektuje telefonów w taki sposób, żeby ich procesor działał wolniej, kiedy akumulator się starzeje.

Zamieszanie wokół tematu to właściwie prezent gwiazdkowy dla konkurencji. Firmy nie muszą nic robić poza odpowiadaniem na pytania dziennikarzy, podkreślaniem swojej troski o klienta i o jakość produkowanych urządzeń.