REKLAMA

Android 8.0 Oreo ma śladowy udział w rynku, tymczasem Google upublicznił betę Androida 8.1

Google właśnie upublicznił deweloperską wersję systemu Android 8.1 Oreo, którego finalne wydanie zostanie wypuszczone w grudniu bieżącego roku.

Aktualizacja Androida będzie możliwa nawet, jeżeli pamięć smartfona okaże się niemal w pełni zapchana. Nad rozwiązaniem tym pracuje już Google. Funkcję tę wspiera Android 8.1 Oreo.
REKLAMA
REKLAMA

By ją pobrać, wystarczy zapisać się do Android Beta Program i chwilkę poczekać na otrzymanie automatycznej aktualizacji typu OTA. Wczesna wersja systemu Android 8.1 Oreo jest kompatybilna wyłącznie z niżej wymienionymi sprzętami z serii Nexus oraz Pixel:

  • Nexus 5X
  • Nexus 6P
  • Pixel C
  • Pixel
  • Pixel XL
  • Pixel 2
  • Pixel 2 XL

Aktualizacja w trybie OTA nie powinna wykasować danych z urządzenia. Jest to jednak wczesna wersja oprogramowania, więc należy liczyć się z najróżniejszymi problemami. Z autopsji wiem, że w publicznie udostępnianych wersjach Androida te zazwyczaj nie wystęują, ale lepiej dmuchać na zimne.

Jeżeli zdecydujecie się przerwać uczestnictwo w Android Beta Program, telefon zostanie przywrócony do ustawień fabrycznych i dokładnie wyczyszczony.

Jakie zmiany przynosi Android 8.1 Oreo?

Ze strony użytkowej - niewielkie. Większość to bardzo techniczne nowości, które nie zainteresują nawet zapalonych fanów mobilnych rozwiązań. Najciekawsza z nich to wprowadzenie NNAPI (Neural Networks API). Dzięki niemu aplikacje będą mogły lepiej korzystać z podzespołów obsługujących sieci neuronowe i uczenie maszynowe.

Oprócz tego warto zwrócić uwagę na lepsze zarządzanie pamięcią operacyjną, które przełoży się na dostosowanie systemu do urządzeń z małą ilością RAM. Oznacza to, że Android 8.1 powinien niebawem trafić nawet do sprzętów z najniższej półki cenowej. Ciekawie prezentuje się także WallpaperColors API pozwalające aplikacjom na zarządzanie barwami tapet.

Większość użytkowników dostrzeże przede wszystkim dwie nowości.

Pierwsza z nich to ograniczenie liczby powiadomień. Zapewne kojarzycie ten moment, kiedy po długim czasie podłączacie telefon do sieci, a ten jest zasypywany dziesiątkami, setkami lub tysiącami następujących po sobie dźwiękowych powiadomień. Teraz Google zdecydował się ograniczyć ich liczbę do jednego na sekundę, przez co telefon po dłuższym okresie abstynencji od Internetu nie będzie zachowywał się jak szalony.

REKLAMA

Druga to ikona wyświetlająca poziom naładowania akumulatora podłączonego urządzenia Bluetooth. To bardzo ciekawy dodatek, który był dostępny wyłącznie na nielicznych sprzętach z Androidem i którego brakuje wielu użytkownikom. Inne, mniejsze zmiany użytkowe to nowa wyszukiwarka w ustawieniach, odświeżone menu wyłączania oraz restartowania telefonu, zmiana systemowych oznaczeń z "O" na "Oreo" oraz biały pasek nawigacji w ustawieniach. Sami widzicie, że nie ma tego przesadnie wiele.

Finalna wersja systemu Android 8.1 Oreo zostanie udostępniona w grudniu bieżącego roku. Jeszcze nie wiemy, na urządzenia jakich producentów trafi w pierwszej kolejności.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA