YouTube dopieszcza streamerów. Nadawanie wideo na żywo nigdy nie było takie proste
Google nie przestaje usprawniać YouTube'a. Z kolejnych nowości ucieszą się przede wszystkim streamerzy, mobilni let's playerzy oraz ich widzowie.
Google walczy z twórcami aplikacji do przeglądania klipów z ich serwisu wideo. Chce przekonać użytkowników, by korzystali z oficjalnego programu, a nie narzędzi firm trzecich. Oprócz kija wyciąga też marchewkę i usprawnia serwis - zarówno w wydaniu mobilnym, jak i desktopowym.
YouTube będzie przyjaźniejszy dla twórców wideo, którzy nadają transmisje na żywo.
Jedną z nowości jest tryb niskich opóźnień. Dzięki temu transmisja będzie docierać do widzów niemal natychmiastowo, co pozwoli nawiązać dialog z odbiorcami w czasie (niemal) rzeczywistym.
Aby skorzystać z tego udogodnienia nie będzie potrzebne żadne dodatkowe oprogramowanie. Opóźnienie ma być minimalne (na materiale promocyjnym wynosiło niecałe 2 sekundy), a buforowanie ma zostać znacznie ograniczone.
YouTube zdaje sobie sprawę, że moderowanie komentarzy podczas prowadzenia transmisji live jest uciążliwe i poprawił narzędzia do moderacji dyskusji.
Od teraz podczas nadawania transmisji live z komputera wystarczy przytrzymać przycisk Alt (Option) na klawiaturze, by zatrzymać przewijanie się strumienia wiadomości. Poszczególne posty widzów można zatwierdzić lub usunąć jednym kliknięciem.
Wybrane wiadomości można zablokować bez usuwania, by przyjrzeć się im później. Algorytmy będą uczyć się użytkownika i w przyszłości same będą zgadywać, które z komentarzy do transmisji live powinny zostać poddane moderacji.
Shadowbany będą w przyszłości działać zarówno w komentarzach, jak i podczas transmisji live.
Obecnie YouTube pozwala moderatorom ręcznie zablokować możliwość wypowiedzi przy transmisji live tym samym osobom, którym zablokowano możliwość publicznego komentowania filmów. W przyszłości obie listy zostaną połączone na trwałe.
Organizatorzy transmisji na żywo mogą też przygotować własną listę słów oraz fraz kluczowych i dodać je na czarną listę. Wiadomości, które będą je zawierać, nie będą wyświetlane innym widzom.
Mobilny YouTube na iOS-a wykorzysta wreszcie ReplayKit.
API w iOS o nazwie ReplayKit pojawiło się wraz z iOS 9. Użytkownicy mogą je do transmitowania obrazu z aplikacji do innego programu. iOS 10 wprowadził obsługę transmisji na żywo. Wcześniej Google wykorzystało ReplayKit w niedostępnej w Polsce aplikacji YouTube Gaming.
Teraz wsparcie trafiło do głównego programu do obsługi serwisu wideo Google'a. Dzięki ReplayKit w nowej wersji YouTube'a do iPhone'a i iPada będzie można transmitować live obraz z gier i innych aplikacji na iOS z komentarzem zarejestrowanym przez mikrofon oraz nałożonym obrazem z przedniej kamery.