Świetna promocja na bardzo dobry smartfon. Xiaomi Redmi 4X z 3 GB RAM za mniej niż 400 zł

Model ten jest dostępny w chińskim sklepie Light in the box w cenie 108,28 dol., czyli około 390 zł. Promocja trwa jeszcze przez niecałe trzy dni, oczywiście o ile cały zapas nie zostanie wyprzedany wcześniej. Mimo wszystko radzę pospieszyć się z kupnem. Z doświadczenia wiem, że tego typu promocje kończą się szybko i niespodziewanie, więc niezwłocznie zamówiłem swój egzemplarz.

Cechuje się on bardzo dobrą jakością wykonania, ponieważ został opakowany w aluminiową obudowę. Na jej tylnej części znajduje się czytnik linii papilarnych, który działa naprawdę dobrze. Nie jest tak szybki, jak w sztandarowych modelach, ale nikt tego nie oczekuje po sprzęcie kosztującym tak niewiele.

Na froncie zaś umieszczono płaski, 5-calowy wyświetlacz IPS o rozdzielczości 1280 x 720 pikseli. Wielu osobom te parametry mogą wydawać się słabe, jednak przy takiej wielkości ekranu w pełni wystarczają one do swobodnego korzystania z urządzenia. Taki rozmiar wyświetlacza sprawia też, że ze smartfona można korzystać przy użyciu jednej ręki.

Spora, pozornie źle wykorzystana przestrzeń pod ekranem zagospodarowana została przez zestaw przycisków dotykowych. Niestety nie są podświetlone, przez co są słabo widoczne.

Jego sercem jest całkiem szybki układ Qualcomm Snapdragon 435 (8 rdzeni Cortex-A53) współpracujący z 3 GB RAM oraz 32 GB pamięci wewnętrznej. Specyfikacja taka wystarczy do swobodnej konsumpcji multimediów, przeglądania sieci, komunikacji oraz grania w zdecydowaną większość gier. Telefon działa pod kontrolą zmodyfikowanego Androida o nazwie MIUI 8, ale niebawem otrzyma aktualizację do najnowszego MIUI 9.

Xiaomi Redmi 4X oczywiście oferuje dostęp do sklepu Google Play i wszystkich usług Google.

Jednak zdecydowanie najciekawszym elementem specyfikacji jest akumulator o pojemności 4100 mAh, który większości użytkowników powinien starczyć na dwa dni pracy, a nawet najbardziej wymagające osoby nie rozładują go w jeden dzień. Telefon wspiera szybkie ładowanie, więc uzupełnienie braków energii tak pojemnego akumulatora potrwa około dwie godziny. Obsługuje też wszystkie niezbędne standardy łączności poza NFC, służącym do płatności zbliżeniowych.

Do wad  należą chociażby aparaty, które w dzień robią zaledwie przyzwoite fotografie, a w nocy wyłącznie beznadziejne. Warto pamiętać także, że w promocji dostępna jest chińska wersja smartfonu, która nie obsługuje pasma LTE B20, które przydaje się w Polsce poza miastami. Dlatego, jeżeli mieszkacie w miejscowości ze słabym zasięgiem LTE lub dużo podróżujecie po kraju, lepszym wyjściem może okazać się wybór urządzenia wspierającego ten standard łączności.

Kupując telefon w sklepie Light In The Box, niestety należy liczyć się z możliwością doliczenia podatku VAT przez Urząd Celny. Wówczas całkowity koszt zamówienia wzrośnie o 23 proc. i wyniesie niecałe 480 zł. Jednak nadal będzie to naprawdę dobra cena za ten sprzęt. Radziłbym też nie wierzyć w deklarowany czas dostarczenia przesyłki, który według sklepu wynosi 7-10 dni. Prawdopodobnie będzie trzeba na niego poczekać kilka tygodni, jak na większość chińskich paczek.

I nie zapomnijcie zapłacić przy użyciu karty kredytowej lub PayPal, które oferują możliwość zwrotu pieniędzy, gdyby z przesyłką było coś nie tak. Już kilka razy korzystałem z opcji chargeback i działa ona naprawdę wybornie, nawet w przypadku chińskich sklepów.