Oto pierwszy telefon Xiaomi z czystym Androidem. Tak, będzie dostępny w Polsce

Czym jest Xiaomi Mi A1? W wielkim skrócie jest to zaprezentowany nieco ponad miesiąc temu Xiaomi Mi5X, który nie pracuje pod kontrolą oprogramowania MIUI 9. Zamiast tego napędza go czysty Android wzbogacony o kilka programów Xiaomi, pozwalających wykorzystać wszystkie funkcje urządzenia, takie jak podwójny aparat lub możliwość pracy jako pilot.

Jednocześnie Google zapowiedział, że program Android One został rozszerzony na większą liczbę urządzeń. Do tej pory należały do niego wyłącznie sprzęty z najniższej półki cenowej i jakościowej. Włodarze firmy z Mountain View oznajmili jednak, że docierały do nich głosy użytkowników, którzy chcieli korzystać z tanich, dobrze wykonanych i szybkich sprzętów z czystym Androidem.

Tak właśnie powstał pomysł rozszerzenia programu Android One na droższe sprzęty, którego pierwszym dzieckiem jest Xiaomi Mi A1.

Xiaomi Mi A1 to smartfon zamknięty w aluminiową obudowę, której wymiary to 155,4 x 75,8 x 7,3 mm. Masa urządzenia wynosi 165 g. Na pierwszy rzut oka może wydawać się, że przestrzeń pod ekranem została źle zagospodarowana, ale to nieprawda. Po prostu pod wyświetlaczem umieszczono fizyczne przyciski dotykowe, które moim zdaniem są znacznie wygodniejsze od ekranowych odpowiedników.

Telefon wyposażono w 5,5-calowy ekran IPS o rozdzielczości FullHD (1920 x 1080 pikseli, 401 ppi). Jego sercem jest procesor Qualcomm Snapdragon 625. Nie jest to najszybsza jednostka na rynku, ale niskie zużycie energii, wydajność wystarczająca do większości zadań oraz niewysoka cena czynią go jednym z najchętniej używanych przez Xiaomi procesorów. Układ ten współpracuje z 4 GB RAM oraz 64 GB pamięci flash. Specyfikacja taka powinna okazać się wystarczająca dla większości użytkowników.

Szkoda, że Xiaomi Mi A1 jest wyposażony w akumulator o pojemności 3080 mAh. W telefonie z 5,5-calowym ekranem może on być nieco za mały. Smartfon ma też czytnik linii papilarnych umieszczony na pleckach obudowy. Xiaomi obiecuje przy tym, że cechuje się on bardzo dobrą jakością dźwięku zapewnianą przez rozmaite rozwiązania sprzętowe oraz programowe. Nie jest to jednak sprzęt idealny, ponieważ nie ma chipu NFC służącego do płatności. Szkoda, bo to jedno z najbardziej przydatnych rozwiązań dostępnych w nowoczesnych smartfonach.

Jednak najważniejszym punktem tego urządzenia jest podwójny aparat, który ma robić świetne zdjęcia. Jest on wyposażony w dwie matryce o rozdzielczości 12 megapikseli, w których piksele mają wielkość 1,25 μm. Nie zabrakło tu też dwóch obiektywów - zwykłego oraz teleobiektywu. Dzięki tym wszystkim elementom aparat wspiera funkcje rozmywania tła oraz podwójnego zoomu optycznego.

Xiaomi Mi A1 zadebiutuje w Indiach już 12 września w cenie 14 999 rupii (830 zł). Xiaomi jednak zapowiedziało podczas konferencji prasowej, że telefon ten w bliżej nieokreślonej przyszłości trafi do Polski. Należy jednak spodziewać się, że jego cena u nas będzie znacznie wyższa i swobodnie przekroczy granicę 1000 zł.

Mimo to cieszy fakt, że Xiaomi traktuje nasz kraj coraz poważniej i uwzględnia Polskę w swoich sprzedażowych planach. Zwiastuje to, że liczba telefonów Xiaomi dostępnych u nas będzie znacznie większa niż do tej pory.