Najmniejszy SUV Volvo zbliża się wielkimi krokami. Od premiery XC40 dzieli nas tylko kilka tygodni

Szwedzki producent podkreśla, że XC40 to model przeznaczony do jazdy po mieście. Jest to całkiem logiczne podejście. Jego stosunkowo niewielki rozmiar pozwoli na nieco łatwiejsze parkowanie, a wbudowane systemy bezpieczeństwa sprawią, że piesi i rowerzyści poczują się trochę bardziej bezpiecznie.

CMA, czyli Compact Modular Architecture to konstrukcja, w której wiele rozwiązań zostało zapożyczonych z jej większego brata - płyty SPA (Scalable Product Architecture). Dokładne wymiary nie zostały jeszcze ujawnione. XC40 ma być jednak bezpośrednim konkurentem dla Audi Q3. Zakładam więc, że nowy, kompaktowy SUV od Volvo swoim rozmiarem będzie zbliżony do niemieckiej konstrukcji.

I zanim zaczniecie narzekać w stylu: "kompaktowe SUV-y nie mają najmniejszego sensu, lepszy byłby zwykły sedan!", to przypominam, że SUV-y to obecnie najchętniej kupowany rodzaj samochodów osobowych. Ja też nie przepadam za tym trendem, ale Volvo reaguje tylko na potrzeby swoich klientów.

W nowym, kompaktowym SUV-ie, za sterowanie systemem infotainment odpowiadać będzie interfejs Sensus. Jego sercem będzie ekran dotykowy, zamontowany pionowo na centralnej części deski rozdzielczej. Przy parkowaniu wspomoże nas widok z kamery 360°, który po raz pierwszy pojawił się w XC90.

Do tego dochodzi oczywiście system bezpieczeństwa City Safety i półautonomiczny system Pilot Assist. Ciekaw jestem jak autopilot Volvo poradzi sobie z jazdą po polskich miastach. Dużym plusem będzie na pewno funkcja Cross Traffic, dzięki której samochód będzie w stanie automatycznie zahamować przed jakimś nieuważnym pieszym, bądź rowerzystą, który postanowi pojawić się nagle niespodziewanie przed maską XC40.

Oficjalna premiera Volvo XC40 została zaplanowana na 21 września. Wtedy też zapewne dowiemy się ile trzeba będzie za niego zapłacić. Nowy, najmniejszy SUV w rodzinie Volvo powinien trafić do salonów sprzedaży nie później, niż na początku przyszłego roku.