Polaroid wraca do korzeni za sprawą… Polaków. Nowa linia produktów zapowiada się kapitalnie
Polaroid Orginals to nowa linia produktów, wraz z którą legendarny producent aparatów chce wrócić do swoich korzeni. Co ważne, dużą rolę odegrali w tym nasi rodacy!
Dobre wrażenie, jakie budziła we mnie marka Polaroid, zostało skutecznie zatarte podczas targów CES, które odwiedziłem w styczniu. Stoisko firmy było bardzo duże, ale jednocześnie wywarło na mnie negatywne odczucia.
Przez ostatnie lata marka Polaroid straciła dawny blask. Stoisko firmy na CES wyglądało niczym chiński targ. Były tam drony, kamery 360, smartwatche, drukarki 3D, okulary VR, laptopy, a nawet smartfony. Wszystko to tanie, chińskie produkty z doklejonym logo Polaroida. Bardzo smutny widok.
Polaroid wraca na właściwe tory wraz z serią Polaroid Orginals. Nowy aparat OneStep 2 wygląda jak spełnienie marzeń fanów fotografii natychmiastowej.
Polaroid Originals to nowa linia produktów, której pierwszym przedstawicielem jest aparat Polaroid OneStep 2. Na pierwszy rzut oka prezentuje się kapitalnie!
Aparat nawiązuje wyglądem do klasycznej konstrukcji z lat ’80. Jest to analogowy aparat natychmiastowy, który od razu po zrobieniu zdjęcia „wypluwa” odbitkę na papierze fotograficznym. Nie jest to wydruk, a prawdziwie wywołana odbitka bazująca na chemii fotograficznej zaszytej w papierze. Dzięki temu zdjęcie po wyjściu z aparatu zaczyna się stopniowo pojawiać na białym papierze.
A jeśli jesteśmy przy papierze, nowy aparat współpracuje z filmami i-Type oraz 600. Ten pierwszy rodzaj to nowy typ filmu, który mocno kojarzy się z klasycznymi odbitkami z Polaroida. Paczka i-Type kosztuje 15,99 euro i zawiera 8 odbitek. Rozmiar odbitki to 79 mm x 79 mm, a odbitka razem z białą ramką ma 107 mm x 88 mm.
OneStep 2 ma obiektyw o ogniskowej 106 mm (w sam raz do portretów), w którym ostrość można ustawić w zakresie od 0,6 m do nieskończoności. Aparat jest banalnie prosty w obsłudze. Jest zasilany wbudowanym akumulatorem, który naładujemy przez złącze micro USB. Cena nowego Polaroida to 119,99 euro.
Polaroid OneStep 2 to także… polski sukces.
W maju informowałem o tym, że marka Polaroid została kupiona przez Impossible Project. Jest to firma, którą zarządza Oskar Smołokowski, a której większościowym udziałowcem jest jego ojciec, Wiaczesław Smołokowski, polski przedsiębiorca i inwestor urodzony na Ukrainie.
Związek Impossible Project z Polaroidem trwa od dawna. W 2008 roku firma kupiła ostatnią fabrykę należącą do Polaroida. Z kolei 5 maja 2017 grupa inwestorów zarządzana przez rodzinę Smołokowskich przejęła 100 proc. udziałów w Polaroidzie. Nowy aparat to pierwszy produkt pokazany po przejęciu marki.
Wygląda na to, że marka Impossible Project uległa przekształceniu w… nowego Polaroida. Oznaczałoby to odrodzenie legendy w takiej formie, na jaką Polaroid zasługuje. Nareszcie!