Jeśli nie OLED, to co? LG nadal ma dobrą odpowiedź na pytanie „jaki telewizor wybrać”

Jestem dużym entuzjastą technologii OLED. Nie jest to jednak żadna fanaberia z mojej strony, te telewizory 4K oferują niedoścignioną jakość obrazu, zostawiając w tyle urządzenia z wyświetlaczami LCD. Niestety, topowy sprzęt dla entuzjastów zawsze sporo kosztuje. Nie inaczej jest z telewizorami OLED.

Jedynym producentem matryc OLED o dużej przekątnej jest LG Display, co automatycznie czyni markę LG liderem jeśli chodzi o telewizory najwyższej klasy. A co z wysoką, średnią i niską? Tu odpowiedź nie jest już tak oczywista.

LG ma w tym segmencie bardzo dobrą i mocną konkurencję od takich firm, jak Sony, Panasonic, Philips czy Samsung. Zestawiając jego produkty z rywalami trudno na pierwszy, pobieżny rzut oka wskazać oczywistego lidera. Lucky Goldstar przebył jednak daleką drogę od swoich pierwszych telewizorów LCD. A z takiego zestawienia wychodzi obronną ręką.

Czas chwalenia telewizorów za zgodność ze standardami UHD (rozdzielczość 4K, barwy HDR) powoli już mija. Decydując się na nowy telewizor powinniśmy od razu wybierać model zgodny z najnowszą  generacją technologii generowania obrazu. Nikt nam już zresztą tego nie utrudnia, wszyscy już weszli w świat 4K. Producenci telewizorów, dostawcy filmów i seriali, a nawet twórcy gier wideo.

Niestety, wielu z producentów telewizorów próbując upchnąć nowe standardy do swoich produktów oszczędzają na innych cechach telewizora. A najgorsze w tym jest to, że nie mówimy tu o jakichś niuansach istotnych głównie dla entuzjastów.

Przeprowadzone przez IPSOS niedawne badania na temat oglądania telewizji wykazały, że przeciętnie tylko 4 proc. widzów w Stanach Zjednoczonych oraz Francji ogląda telewizję siedząc bezpośrednio przed ekranem telewizora. Ponad połowa respondentów patrzy na wyświetlany obraz pod kątem ponad 15 stopni względem środka ekranu, a 55 proc. badanych zauważyło, że jakość obrazu zależy od miejsca, z którego patrzą na ekran.

Dlatego istotne jest, by wyświetlany obraz wyglądał równie dobrze bez względu na to, na którym miejscu kanapy siedzi widz. Tegoroczne telewizory LG Super UHD szczycą się bardzo wysokimi kątami widzenia i nie zniekształcają obrazu nawet jeśli wylosujemy miejsce na brzegu kanapy podczas wspólnego oglądania filmu, meczu czy dowolnej innej wspólnie oglądanej treści.

LG jest bardzo dumny ze swojego rozwiązania, wręcz eksponuje je przy swoich produktach określając je jako Nano Cell. Nazwa pochodzi od materiału zawierającego absorbujące światło cząstki o rozmiarze 1 nm, które wykorzystano w filtrze barwnym na poziomie komórek LCD. Dzięki tej absorpcji zostają ograniczone niekorzystne zjawiska, takie jak blaknięcie lub degradacja kolorów, a ponadto uzyskuje się bogatszą paletę oraz większą precyzję odwzorowania barw.

Obraz o jakości 4K jest nadal relatywną nowością na rynku. A to oznacza – jak zawsze przy formowaniu się nowych standardów – że kilka podmiotów rywalizuje o bycie tym, do którego te standardy będą równane. Być może pamiętacie rywalizację pomiędzy Blu-ray a HD DVD. Starsi Czytelnicy zapewne pamiętają rywalizację kaset VHS i Betamax. Dziś trwa wojna pomiędzy HDR10 a Dolby Vision.

Oba te formaty definiują sposób wyświetlania obrazu HDR. Faworytem w tym wyścigu na razie jest uznany przez UHD Alliance format HDR10, wybrany przez tę organizację prawdopodobnie z uwagi na swoją otwartość i brak zależności od jednego podmiotu. Jego rywalem jest Dolby Vision, który oferuje lepsze parametry obrazu, ale też jest zależny od kaprysów firmy Dolby. Nie jest do końca jasne kto wygra tę rywalizację. Decydując się jednak na telewizor LG 4K nie będzie nas to tak bardzo obchodzić.

LG jest bowiem jedną z nielicznych firm, która postanowiła się nie opowiadać po żadnej ze stron. Telewizory LG obsługują zarówno Dolby Vision, jak i HDR10. Jeżeli więc okaże się za 2-3 lata, że jeden standard będzie dominował a drugi odejdzie w niebyt, posiadacze tych telewizorów wzruszą ramionami. Bo ich sprzęt i tak będzie odpowiednio dekodował otrzymywany sygnał obrazu.

Każdy producent telewizorów chwali się swoimi algorytmami dbającymi o jakość obrazu i jego wierność z zamierzeniami filmowców. Telewizory LCD od LG z wyższej półki oferują natywne 10-bitowe przetwarzanie barw, co zapewnia im zdolność wyświetlania palety składającej się z miliarda kolorów (LG nazywa to Billion Rich Colors). Jednak i te tańsze telewizory LG oferują znaczące usprawnienie: nadal oferują 10-bitowy kolor stosując metodę ditheringu (czyli uzyskiwaniu koloru poprzez łączenie barw, np. kolor fioletowy można uzyskać poprzez wyświetlanie niebieskich kropek na czerwonym tle). O wierność z materiałem źródłowym dba algorytm True Color Accuracy, zaś o odpowiednie dobranie luminancji (jasności) algorytm Ultra Luminance.

No i nie zapominajmy o dźwięku. Choć oczywistym jest, że w zasadzie każdy telewizor warto rozbudować o zewnętrzne kolumny lub soundbar, to LG daje bardzo przyzwoite rozwiązania na start. W jego telewizorach stosowane są moduły Harman/Kardon, zgodne z najnowszym standardem Dolby Atmos pozwalającym na pozycjonowanie dźwięku również w pionie.

LG nie ma się też czego wstydzić jeżeli chodzi o funkcje „smart”. Wykorzystywany przez tę firmę system operacyjny webOS jest w mojej ocenie najwygodniejszą, najłatwiejszą w obsłudze platformą cyfrowej telewizji. Nie brakuje na niego aplikacji w zasadzie od wszystkich dostawców treści, a dodatkowo jego najnowsza wersja oferuje takie funkcje, jak sterowanie głosowe czy powiększanie i możliwość rejestracji dowolnego fragmentu ekranu.

A konkretniej, nagrodę zdobył najlepszy zdaniem EISA (European Imaging and Sound Association) telewizor LCD na rynku, jakim jest w jego ocenie LG Super UHD 55SJ850V. Co ciekawe, to samo stowarzyszenie wyróżniło również system dźwiękowy LG SJ9, który jego zdaniem jest najlepszym soundbarem na europejskim rynku.

Poza cechującym się wszystkimi omówionymi tu zaletami wyróżnionym SJ850, LG ma również bardzo podobne do niego modele SJ950, SJ810 i SJ800. Różnią się one od siebie metodami wygaszania lokalnego (Local Dimming lub w droższych modelach i zapewniający nieco lepsze efekty Advanced Local Dimming), mocą i liczbą wbudowanych głośników czy klasą energetyczną. Wszystkie wykorzystują technikę Nano Cell, wszystkie obsługują całą plejadę formatów HDR.

Telewizor LG 4k w najwyższej półce, jak już ustaliliśmy, dzięki swojemu OLED TV konkurencji właściwie nie ma. Seria Super UHD opierająca się na wyświetlaczach LCD nie ma się jednak czego wstydzić względem rywali, którzy już w tej kategorii mają bardzo wartościowe i godne uwagi propozycje.

Czy telewizory Super UHD od LG są bezkonkurencyjne? Z pewnością: nie. Konkurencja stosuje niejednokrotnie unikatowe dla niej rozwiązania. Fani podświetlenia Ambilight w telewizorach Philips nie znajdą czegoś podobnego u innych producentów. Telewizory QLED firmy Samsung są idealne do oglądania treści w bardzo jasnych pomieszczeniach. Każdy z liderów ma jakąś swoją unikatową cechę, która go wyróżnia z tłumu. Tu jednak zaczynamy wkraczać w rejony indywidualnych i subiektywnych potrzeb.

Tymczasem LG oferuje nam zestaw kompletny: tak jak pozostali liderzy rynku dba o jak najwyższą jakość obrazu, ale też wychodzi frontem do klienta rozumiejąc jego potrzeby (brak utraty jakości obrazu przy oglądaniu go pod kątem) i dbając o to, by jego produkty były przygotowane na nieprzewidywalną przyszłość (zgodność ze wszystkimi formatami HDR). Dorzućmy do tego bardzo wygodnego i funkcjonalnego webOS-a i gotowość na Dolby Atmos a otrzymujemy sprzęt, który doskonale sprawdzi się u każdego z nas.

Nie samym OLED TV więc LG żyje. Linia LG Super UHD zdecydowanie należy do grona najlepszych. A  zdaniem ekspertów z EISA, jest po prostu najlepsza. Udowadnia bowiem, że można połączyć uniwersalność i wysoką jakość. A to powinno przemówić w zasadzie do większości z nas.