Co łączy Fiata i BMW? Od teraz wspólna praca nad autonomicznymi samochodami
FCA, BMW, Intel oraz należący do Intela Mobileye od dziś razem będą pracować nad stworzeniem platformy dla autonomicznych samochodów. W tym i tych o najwyższym poziomie autonomiczności.
Do tej pory, od końca 2016 roku, prace realizowane były wspólnie przez BMW, Intela oraz Mobileye. Na mocy wcześniejszego porozumienia firmy miały przygotować autonomiczne samochody poziomu 3, a także 4 i 5 (gdzie 5 oznacza w pełni autonomiczną jazdę bez względu na warunki) i do 2021 wprowadzić je do produkcji. W marcu 2017 doszło do drobnej zmiany - Intel przejął niezależne do tej pory Mobileye, wydając na ten cel ponad 15 mld dol.
Terminy, w których zobaczymy pierwsze efekty tych prac, nie ulegają zmianie.
Aktualne pozostają także pozostałe dotychczasowe plany, obejmujące m.in. wprowadzenie do końca tego roku 40 w pełni autonomicznych samochodów testowych na publiczne drogi.
FCA, czyli właściciel takich marek jak Fiat, Alfa Romeo, Jeep, Maserati czy Chrysler, ma w ramach współpracy zaoferować m.in. wiedzę inżynierską oraz inne techniczne i technologiczne zasoby. Kluczowa ma być także wysoka sprzedaż produktów tego koncernu na całym świecie (w 2016 wyniosła niemal 5 mln samochodów) oraz spora liczba marek w portfolio. Fiat Chrysler uzyska za to dostęp do nowych technologii szybciej i taniej, niż gdyby realizował cały plan na własną rękę.
Zdaniem prezesa FCA, jedynym sposobem na właściwy rozwój systemów autonomicznej jazdy, jest właśnie kooperacja pomiędzy koncernami motoryzacyjnymi i dostawcami niezbędnych technologii.
Nie jest przy tym wykluczone, że do współpracy w przyszłości dołączą kolejni producenci. Celem FCA, BMW i Intela jest stworzenie platformy dla autonomicznych pojazdów, na której własne samochody będą mogli tworzyć różni producenci - przy "zachowaniu tożsamości marki".
Takich sojuszy będzie więcej.
Intel, BMW i FCA. Volvo, Autoliv i nVidia. Toyota, Ericsson i Intel. To tylko przykłady z ostatnich kilku tygodni - przykłady obejmujące wielkich producentów, zarówno z branży technologicznej, jak i motoryzacyjnej, którzy muszą ze sobą współpracować, jeśli faktycznie chcą nam na czas dostarczyć obiecane autonomiczne samochody.
Spodziewajmy się, że w najbliższych miesiącach zobaczymy takich komunikatów prasowych, jak ten dzisiejszy, jeszcze więcej.