MacBook naszego czytelnika przeżył pożar samochodu - mamy zdjęcia i film
Ile może znieść MacBook Pro? Naprawdę sporo. Dobitnie pokazuje to historia naszego czytelnika. Jego laptop przeżył... pożar samochodu.
AKTUALIZACJA: Przyjaciele Marcina zorganizowali internetową zbiórkę, aby pomóc koledze, któremu spalił się samochód. Możesz również pomóc!
Życie pisze zaskakujące scenariusze. Brutalnie przekonał się o tym nasz czytelnik, Marcin Fiszer. Opowiedział nam o niesamowitej historii, która spotkała jego i jego komputer. W ostatnim czasie została ona krótko opisana w lokalnych mediach, takich jak Gazeta Wrocławska.
MacBook przeżył spotkanie z ogniem
W ostatni piątek, 9 czerwca 2017 roku, Marcin zaparkował swój samochód na parkingu przy ul. Joliot-Curie we Wrocławiu, tuż obok Instytutu Informatyki Uniwersytetu Wrocławskiego. Pożar trwał około 10 minut i w efekcie doszczętnie spalił się nie tylko samochód Marcina, ale też auto zaparkowane obok niego - samochody nadają się do kasacji. Udało się ustalić, że powodem pożaru było zwarcie w instalacji elektrycznej.
Zapewne informacja ta byłaby dla nas niespecjalnie ciekawa, gdyby nie znajdujący się w aucie MacBook, który był zabezpieczony wyłącznie z pomocą etui z tworzywa sztucznego. Okazało się, że z incydentu wyszedł on... bez większego szwanku, mimo że przeżył bezpośrednie spotkanie z ogniem - jest całkiem mocno osmalony.
Mimo to komputer działa bez większych problemów. Marcin Fiszer był w stanie uruchomić komputer, pracować na nim przez dwie godziny oraz zrobić kopię zapasową danych. Nie zdecydował się na podłączenie laptopa do prądu, jednak w komputerze funkcjonowały głośniki, problemów nie sprawiał też moduł Wi-Fi. Spalony został wyłącznie bok z portami.
Dlaczego MacBook Pro przetrwał pożar samochodu?
Wpływ na to miało kilka czynników. Pierwszym z nich jest fakt, że laptop znajdował się w etui ochronnym, które ograniczyło skutki pożaru. Sprawiło ono, że komputer początkowo nie miał bezpośredniej styczności z ogniem. Dodatkowo MacBook Pro ma obudowę pokrytą niepalną farbą. Sama obudowa z kolei jest wykonana z jednej bryły aluminium. Dzięki temu laptop po kontakcie z ogniem zaczął dynamicznie przejmować i rozprowadzać ciepło.
Dla porównania, w takiej samej sytuacji plastikowy laptop po prostu by się stopił, a jego wnętrze znacznie szybciej zostałoby narażone na szwank. Należy jednak podejrzewać, że inne pecety wykonane głównie z metalu zachowywałyby się w tej sytuacji w podobny sposób.
Czy takiego komputera można używać?
I choć MacBook Pro po incydencie prezentuje się całkiem dobrze, to nie powinno się go używać. Pan Marcin zachował ogromną trzeźwość umysłu. Włączył komputer, zgrał niezbędne dane i nie podłączył go do prądu. Teraz powinien oddać go na gruntowny przegląd i sprawdzić, czy wskutek pożaru nie został zniszczony akumulator, wyświetlacz komputera oraz inne delikatne komponenty.
Dla własnego bezpieczeństwa i ograniczenia rozczarowania należy podejrzewać, że tak właśnie się stało, a komputer nadaje się wyłącznie do wymiany na nowy.
Nie ma jednak tego złego. Zawsze to jakiś powód do kupna nowego MacBooka Pro z Touchbarem...
AKTUALIZACJA: Przyjaciele Marcina zorganizowali internetową zbiórkę, aby pomóc koledze, któremu spalił się samochód. Możesz również pomóc!