iOS 11 - oto wszystkie nowości dla posiadaczy iPhone'ów

Nie ma wątpliwości, że iOS od lat jest głównym systemem operacyjnym Apple'a. Oprogramowanie iPhone'a zepchnęło macOS w cień, bo to telefony zapewniają firmie większość przychodów. Poznaliśmy już najważniejsze zmiany, jakie przyniesie iOS 11.

Pierwsze demo, jakie zaprezentowano, pokazywało lepszą synchronizację wiadomości w iMessage w ramach iCloud i automatyczną synchronizację wiadomości. Mam wrażenie, że akurat czymś takim firma nie powinna się głośno chwalić, a wprowadzić to po cichu - to powinno działać dawno temu.

Niestety nie doczekaliśmy się ogłoszenia uwolnienia iMessage i udostępnienia komunikatora na inne platformy. Z tego powodu nadal będę rozmawiał przez komunikator Apple'a tylko z kilkoma osobami, bo większość moich znajomych używa telefonów z Androidem i komputerów z Windowsem.

Druga z nowości ogłoszona przez Apple'a dotyczyła usługi, która nadal nie jest dostępna w Polsce. System płatności zbliżeniowych wykonywanych z poziomu sprzętów Apple'a od teraz będzie można wykorzystać, by łatwo przesyłać pieniądze znajomym.

Otrzymane od znajomych pieniądze będą przechowywane w ramach aplikacji, ale będzie można je przetransferować na własny rachunek bankowy. Jeśli zaś iMessage wykryje, że ktoś pisze "jesteś mi winny 10 dol." to pojawi się przycisk, który pozwoli od razu spłacić dług.

Druga sensowna nowość w iOS 11 i tym samym druga niedostępna w Polsce. Apple usprawnia swojego głosowego asystenta. Pojawi się w nim wbudowany tłumacz, który będzie obsługiwał język angielski, chiński, francuski, hiszpański, niemiecki i włoski.

Siri od teraz będzie wykorzystywać uczenie maszynowe, by uczyć się nawyków użytkownika i dawać mu sugestie, a dane będą przesyłane pomiędzy urządzeniami - ale podobnie jak dane o rozpoznawaniu twarzy w ramach aplikacji zdjęcia, te dane mają być szyfrowane, a nie sprzedawane reklamodawcom.

Centrum Sterowania, czyli wysuwany z dołu ekranu panel z przyciskami, zmieni się nie do poznania. Niestety wygląda na to, że na gorsze. Nowy układ przycisków przypomina kafelki z Windows Phone, a sam ekran jest znacznie wyższy.

Tyle dobrego, że Apple zrezygnowało z dwóch stron Centrum Sterowania i pojawił się przycisk wyglądający jak skrót do mobilnego hotspotu. Pojawi się też wreszcie opcja edycji skrótów - będzie można wyrzucić ten nieszczęsny minutnik!

Od teraz te dwa ekrany mają zostać połączone w jeden. Ciekaw jestem, jak to wyjdzie w praktyce. Obecny podział jest niezbyt intuicyjny. Ciekawi mnie też, co dalej z widżetami, aczkolwiek nigdy nie byłem ich przesadnym fanem. Nie obraziłbym się, jeśli ten pomysł całkowicie by zarzucono.

Aplikacja z mapami od teraz będzie oferować nawigację w budynkach - konkretnie w wybranych centrach handlowych, na lotniskach. Chociaż mapy Apple'a w naszym kraju są wyraźnie słabsze od tych googlowskich, to podczas służbowych wyjazdów zagranicznych bardzo mi się przydają.

Z nawigacji w centrach handlowych będzie można skorzystać w takich miastach jak Boston, Chicago, Hong Kong, Londyn, Los Angeles, Nowy Jork, Filadelfia, San Francisco, San Jose, Tokyo i Waszyngton. Wspierane będzie też 20 lotnisk na całym świecie. To świetna wiadomość, aczkolwiek raczej nie użyję tego w Polsce.

Oprócz tego pojawi się dodatkowa wersja trybu Nie przeszkadzać dla kierowców. Jeśli telefon wykryje, że użytkownik jest w aucie - łącząc się z samochodem przez Bluetooth i analizując wskazania z czujników - pojawi się powiadomienie, które zaproponuje jego włączenie. Więcej o nowościach w Apple Maps dla kierowców przeczytacie w osobnym materiale.

Pliki wideo nagrywane iPhone'em będą wykorzystywać standard kompresji HEVC. Ma to sprawić, że filmy w rozdzielczości 4K będą zajmować znacznie mniej miejsca niż do tej pory. Mniej miejsca będą zajmować także zdjęcia, dzięki wprowadzeniu kontenera HEIF.

Sama aplikacja Zdjęcia też doczeka się usprawnień, w tym wyboru klatki wyświetlanej na miniaturze z Live Photo, ale o wszystkim przeczytacie w osobnym materiale.

W trakcie konferencji zapowiedziano również nowy protokół transmisji multimediów w ramach domowej lub biurowej sieci Wi-Fi. AirPlay 2 będzie wspierał natywnie głośniki multiroom audio razem z obsługą systemów firm trzecich. Ta nowość trafi też do tvOS i przystawek Apple'a w Apple TV.

Apple Music też doczeka się zmian. Wprowadzone zostaną profile użytkowników. Pozwoli to w aplikacji sprawdzić, czego słuchają znajomi oraz udostępniać im playlisty. Będą też lepiej wspierane aplikacje firm trzecich, a np. Shazam będzie mógł dodawać utwory do biblioteki Apple Music.

Najpierw Apple zarzuciło liczbami, które robią wrażenie. Ze sklepu pobrano aplikacje już 180 mld razy (w co nie są wliczane ponowne pobrania i aktualizacje!), a firma wypłaciła 70 mld dol. programistom. Phil Schiller pochwalił się, że większość aplikacji jest akceptowana w mniej niż 24 godziny.

Przytoczono oczywiście zeszłoroczny sukces Pokemon GO, które okazało się ogromnym hitem, aczkolwiek to była gra multiplatformowa. Przypomniano, że gry są bardzo ważną kategorią w sklepie - od teraz doczekały się jeszcze większej separacji od aplikacji użytkowych i osobnej sekcji.

Ma on za zadanie ułatwić użytkownikom odnajdywanie nowych aplikacji. Użytkowników ma widać zakładka Dzisiaj, która składa się z kart. Jedna z nich, którą było widać podczas prezentacji, zapowiedziała premierę gry Monument Valley 2. W aplikacji pojawią się też artykuły dodane przez pracowników Apple'a.

Wśród artykułów znają się nie tylko zapowiedzi nowości, ale też poradniki. W trakcie konferencji zaprezentowano zupełnie nowe podstrony aplikacji, ocen użytkowników itp. Jak na razie trudno ocenić te zmiany. Z początku użytkownicy pewnie będą zagubieni, ale w przyszłości może to przełożyć się na więcej pobrań.

Nowy App Store ułatwi wydawanie pieniędzy na mikropłatności. Od teraz będzie można zapłacić deweloperom za dodatkowe treści w ramach aplikacji bezpośrednio z poziomu App Store'u. Nie ma wątpliwości, że zmiany w App Storze ogłoszone na konferencji dla deweloperów wprowadzono głównie z myślą o nich.