Trudne Sprawy polskich youtuberów: jeden zaatakował drugiego butelkami, bo jego filmy promowały patologię
DanielMagical nie przestaje mnie zadziwiać. To już nie jest jedna osoba, która streamuje swoje własne cztery ściany. To cała maszyna zmiatająca przeciwników na swojej drodze.
Medusa Official i IsAmUxPompa to dwa youtube'owe kanały, które wspólnie mają ok. 2 mln subskrybentów - potężna siła na polskim rynku. Ich właściciele zaczęli przed kilkoma dniami krytykować DanielaMagicala, za streamowanie patologii w internecie.
Ja zająłem się jego sprawą przed tygodniem, kiedy w upodobaniu do podglądania innych ludzi upatrywałem przyczyn popularności tego streamera. Jakkolwiek nie pochwalam promowania alkoholizmu i demoralizacji - zwłaszcza w obecności niepełnoletnich, tak jeszcze groźniejsze wydaje się mi przenoszenie animozji ze świata cyfrowego do realnego.
Człowieka można skrzywdzić hejtem w internecie - kilka młodych osób popełniło już z tego powodu samobójstwa. Wówczas agresor nie jest jedną osobą, bo napastliwego hejtu dopuszcza się najczęściej cała grupa, przez co trudniej ustalić sprawcę.
Zeszłej nocy było inaczej:
Medusa przyjechał pod dom DanielaMagical i rzucał butelkami w jego okna
To już jest zwykła niefrasobliwość. Próbować skrzywdzić fizycznie człowieka, który przed internetem otwiera nawet kłopotliwe tajemnice swojej rodziny to głupota. Jak inaczej nazwać wyprawę na dwa samochody, na kilkadziesiąt kilometrów, która skończyła się próbą rękoczynu?
W końcu konglomeraty mediowe nie pozostają obojętne.
Gamellon - sieć partnerska Medusy - zerwała z nim współpracę
Udziałowcem większościowym sieci jest TVN.
Klub sportowy, gdzie trenuje napastnik zapowiedział wyciągnięcie konsekwencji:
Nie pozostaje mi nic innego jak tylko pogratulować reakcji.
To widzowie stworzyli oba kanały i często trudno jest im spojrzeć z dystansem na postępowanie tak Medusy i DanielaMagical. W tej sytuacji do akcji powinny się włączyć instytucje trzecie. W przypadku Medusy widzieliśmy, co zrobiła jego sieć partnerska. Co zrobić z Danielem?
Jego postępowanie niby nikomu nie robi krzywdy, ale czy nie utrwala szkodliwej sytuacji, w jakiej tkwi wraz z młodszym bratem? Czy YouTube powinien ograniczyć wiekowo możliwość oglądania jego filmów? Dziś DanielMagical korzysta z naczelnej wartości jaką daje internet - wolności. Podejrzewam, że jeśli przeszkadzać zacznie mu YouTube, to po prostu przeniesie się w inne miejsce.
Ciekaw jestem, jak długo jeszcze utrzymywać się będzie jego popularność i czy widzowie się nim nie znudzą.
Kolejne afery nakręcane przez "starą gwardię YouTube'a" jeszcze bardziej nakręcają jego publiczność i dają wykopowej społeczności (pozdrawiam!) oś, wokół której dzieją się rzeczy, jakich polski internet nie widział.
Jak YouTube przeniósł fanów bliżej, niż potrafiły blogi, tak streaming stworzył zupełnie nową, mocniejszą więź.
