Ba dum tss - złapane smartfonem #8
Ósma fotografia w naszym projekcie tworzonym wspólnie z Samsungiem i Tookapic to zdjęcie wykonane podczas koncertu.
Codziennie publikuję jedno najlepsze zdjęcie, które danego dnia wykonałem przy pomocy Samsunga Galaxy A5 2017.
Za każdym razem fotografia koncertowa jest dużym wyzwaniem dla aparatu. Światło jest kiepskie, a do tego oświetlenie nieustannie się zmienia, co powoduje, że trudno jest dobrać odpowiednią ekspozycję. Na domiar złego muzycy są w ciągłym ruchu, co wymaga przewidywania kierunków, w jakich mogą być za chwilę.
Porywanie się na fotografię koncertową ze smartfonem jest teoretycznie skazane na porażkę. Czasami jednak warto spróbować.
Powyższe zdjęcie wykonałem podczas koncertu grupy Wojtek Mazolewski Quintet przy pomocy Samsunga Galaxy A5 2017. Szukałem kilku kadrów, w których mogłem złapać perkusistę. Najciekawiej wypadło ujęcie wykonane z bliska, kiedy podszedłem do perkusji na bardzo małą odległość.
Są takie motywy, które po prostu wymagają pokazania ruchu w kadrze.
Uważam, że takim motywem są np. śmigła helikoptera podczas lotu, koła jadącego auta, czy właśnie pałeczki perkusisty w trakcie gry. Jeśli nie pokażemy ruchu tych elementów, zdjęcie będzie wyglądało jak zamrożone w czasie. W tych przypadkach gra to na niekorzyść ujęć.
Poczekałem na moment, aż telebim za zespołem będzie emitował jasne światło, które doświetli muzyka od tyłu. Na tle mocnych diod udało mi się uzyskać efekt rozmycia pałeczek, na którym mi zależało.
Edycja zdjęcia zamknęła się w jednym kliknięciu.
Uznałem, że kadr tego typu lepiej będzie się prezentował w czerni i bieli. Jedyne co zrobiłem, to zdesaturowałem obraz. Bez podbijania kontrastu czy uciekania się do innych sztuczek. Światło sceniczne było na tyle wyraziste, że ujęcie nie wymagało dodatkowych poprawek.
Kolejne zdjęcie jutro, a w międzyczasie zapraszam do odwiedzenia mojego profilu na Tookapic.
