Aparat w LG G6 naprawi większość wad poprzednika
LG G6 ma przed nami coraz mniej tajemnic. Właśnie poznaliśmy specyfikację aparatu tego nadchodzącego smartfona.
Zbiór wszystkich informacji o LG G6 opisałem dosłownie kilka dni temu. Internet nie lubi jednak próżni, bowiem w międzyczasie pojawiły się nowe, a do tego potwierdzone, informacje o aparacie w nadchodzącym LG G6.
Informacje pochodzą z koreańskiego bloga LG, a więc możemy je traktować jako pewnik.
Przypomnijmy sobie, co było nie tak z aparatem LG G5. Mimo świetnych opinii miał on kilka wad.
Jednym z najmocniejszych punktów LG G5 był bardzo udany aparat o podwójnym obiektywie. Konstrukcja miała jednak swoje kompromisy.
Główny aparat miał bardzo dobre parametry (16 megapikseli, światło f/1.8), dawał naprawdę świetny obrazek, ale nie wyróżniał się niczym ponad to. Oferował standardowy kąt widzenia, który znamy z szeregu innych smartfonów.
Z kolei drugi obiektyw był jego przeciwieństwem. Oferował niespotykany w smartfonach kąt widzenia (aż 135 stopni!), ale niestety kosztem jakości. Przeciętne światło f/2.4 i matryca 8 MP dawały wyraźnie słabsze rezultaty w gorszym świetle. Do tego raziło mnie odwzorowanie linii prostych. Obiektyw miał bardzo dużą dystorsję przez co przypominał nieco rybie oko. W zdjęciach krajobrazu ten efekt nie przeszkadzał, ale przy architekturze był uciążliwy.
LG G6 wyeliminuje mankamenty aparatu G5.
Po pierwsze, LG zapewnia, że w smartfonie G6 oba aparaty (szerokokątny i standardowy) będą miały taką samą jakość obrazowania. To bardzo dobra wiadomość, tym bardziej, że producent nie zrezygnuje z szerokiego kąta… choć nieco go ograniczy.
Zamiast pola widzenia o przekątnej 135 stopni, dostaniemy pole 125 stopni. LG G6 będzie miał zatem odrobinę węższy kąt widzenia od poprzednika. Mam nadzieję, że rezygnacja z ekstremalnych szerokości wpłynie na poprawę odwzorowania linii prostych. Zapowiada się na to, że drugi obiektyw nadal będzie miał standardowy kąt widzenia.
Dodatkowo oba aparaty będą miały rozdzielczość 13 megapikseli. To bardzo dobra wiadomość. W przypadku standardowego obiektywu teoretycznie oznacza to regres, ponieważ LG G5 miał 16 megapikseli. Pamiętajmy jednak, że w praktyce w matrycy nie chodzi o cyferki. Samsung w Galaxy S7 również ograniczył rozdzielczość względem modelu S6 i wyszło to tylko na dobre.
Z kolei dla szerokokątnego aparatu oznacza to poprawę rozdzielczości o 5 megapikseli. Trudno określić, czy to dobra, czy zła wiadomość. Bardzo dużo zależy od światła tego obiektywu, a niestety jeszcze nie znamy tego parametru.
Wiemy też, że przedni aparat będzie dysponował szerokim kątem widzenia na poziomie 100 stopni. Nie są to tak duże wartości, jak w przypadku tylnego aparatu, ale pamiętajmy, że standardowy kąt widzenia dla smartfon to ok. 75 stopni.
LG G6 wprowadzi też nowe funkcje foto.
Nowością będzie tryb fotografowania w proporcjach 1:1. Wygląda na to, że kwadratowe elementy będą dla LG czymś ważnym, ponieważ interfejs LG UX 6.0 będzie w wielu miejscach bazował właśnie na kwadracie. Poza tym ekran o proporcjach 18:9 (2:1) pozwoli wyświetlić obok siebie dwa kwadraty. Kto wie, może będzie to miało coś wspólnego z podwójnym aparatem.
Do tego w aplikacji aparatu pojawi się możliwość tworzenia gifów oraz panoram w 360 stopniach. Aparat zyska też nowe filtry oraz tryby, m.in. tryb „jedzenie”, w którym kolory będą podbite.
Nowości software’owe póki co mnie nie urzekły, ale za to nowe podejście do podwójnego aparatu zapowiada się bardzo obiecująco. LG już w G5 pokazało, że wie, jak zrobić dobry aparat. Mam nadzieję, że G6 będzie potwierdzeniem tych zdolności.
Premiera LG G6 będzie miała miejsce już w najbliższą niedzielę podczas targów MWC w Barcelonie.