REKLAMA
  1. Spider's Web
  2. Technologie
  3. Sprzęt

Nareszcie! Google będzie karać strony za reklamy typu pop-up na smartfonach

Google wypowiada wojnę wyskakującym okienkom. Strony wyświetlające reklamy typu pop-up i pełnoekranowe kreacje blokujące dostęp do witryny, którą chcemy otworzyć, będą miały od teraz gorszą pozycję w wynikach wyszukiwania.

20.01.2017
16:46
Google będzie karać strony za reklamy typu pop-up na smartfonach
REKLAMA
337 interakcji
dołącz do dyskusji
REKLAMA

Reklamy typu pop-up, czyli wyskakujące okienka, to zmora internetu. Rozpraszają, przeszkadzają w konsumpcji treści i niezmiernie irytują. Niestety, wpisały się w krajobraz sieci już na stałe bo najwyraźniej nadal są skuteczne, a uciekający przycisk X generuje wiele przypadkowych kliknięć.

Reklamy pop-up to problem również w internecie mobilnym.

Twórcy stron internetowych, gdzie wyświetlają się agresywne reklamy pop-up, zachowują się trochę jak osoba roznosząca ulotki. Taka, która naskakuje na klientów w supermarkecie krzycząc "no weź, no weź, no co za problem to ode mnie wziąć i wyrzucić do śmietnika obok?!".

Wielokrotnie przeglądając sieć na telefonie przechodziłem na strony reklamodawców bynajmniej nie z chęci dowiedzenia się więcej o produkcie, a przypadkowo klikając w pole będące linkiem zamiast w przycisk zamykania reklamy. To oczywiście nabija puste kliki, ale reklamodawca traci pieniądze, a użytkownik czas.

Na szczęście Google postanowił z tym walczyć.

Zmiany ogłoszono już w sierpniu 2016 roku i jak podaje Scribblrs 10 stycznia weszły one w życie. Strony, które uciekają się do takich praktyk i wyświetlają reklamy w oknach pop-up na urządzeniach mobilnych, będą miały gorszą pozycję w wynikach wyszukiwania.

Oczywiście reklamy typu pop-up nie znikną z dnia na dzień, ale będziemy widzieć ich mniej - albo twórcy stron zrezygnują z takich narzędzi, albo Google będzie je nam pokazywać rzadziej. To bez dwóch zdań świetna wiadomość i liczę na to, że twórcy witryn z reklamami pop-up pójdą po rozum do głowy.

Google idzie jeszcze o krok dalej. Właściciele stron będą karani nie tylko reklamy typu pop-up, ale też za reklamy typu interstitials - kreacje pełnoekranowe, które wyświetlają się po kliknięciu w link. Z nimi akurat mam mniejszy problem niż z pop-upami, ale Google wrzucił je do jednego wora.

Zmianę skomentował nasz magik od backendu, Przemek Śmit:

Mówiło się o tym od dawna i wreszcie Google robi to, co obiecał. Koniec z nachalnymi reklamami, koniec z wyskakującymi pop-upami, koniec z internetem mobilnym zawalonym śmieciami. Dla wielu agencji wreszcie przychodzi moment ulgi. Klienci, którzy nie potrafili zrozumieć, że pop-upy w mobilnych wersjach stron nie mają sensu- teraz mają jasny sygnał od Google'a, by ich nie używać. Najwyższa pora.

Teraz, by przekierować użytkowników do treści reklamowych trzeba się będzie bardziej wysilić. Dla Spider's Web to dobrze, ponieważ jesteśmy w tym specjalistami. Gorzej z portalami horyzontalnymi lub serwisami, które zamiast skupiać się na jakości klików w reklamy bazowały na ilości.

REKLAMA

Czytaj również:

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA