Dropbox wprowadza świetną nowość. Tę samą, którą OneDrive stracił jakiś czas temu
Jedna z najpopularniejszych chmur na pliki doczekała się długo oczekiwanej nowości. Od teraz użytkownicy mogą dzięki Dropbox Smart Sync wyświetlać migawki plików bez konieczności pobierania ich w całości na dysk. Szkoda tylko, że nie wszyscy.
Smart Sync to nowa usługa przygotowana z myślą o klientach Dropboksa. Pozwoli na wyświetlanie w interfejsie systemu operacyjnego komputera informacji o wszystkich plikach wgranych do chmury bez potrzeby pobierania ich na dysk.
To znacząca zwiększa użyteczność chmury Dropbox.
Usługa w wersji płatnej oferuje aż 1 TB przestrzeni na dane. Co jednak w przypadku, gdy użytkownik zdecyduje się synchronizować zapełniony dysk w chmurze z pamięcią komputera o znacznie mniejszej pojemności? Do dziś jedynym rozwiązaniem była wybiórcza synchronizacja, a dostęp do danych zgromadzonych wyłącznie w chmurze był ograniczony do przeglądarki internetowej.
Dropbox Smart Sync, znany wcześniej pod nazwą Project Infinite, to zmienia. Od teraz cała zawartość Dropboksa będzie widoczna w Eksploratorze Windows lub w jego apple'owym odpowiedniku o nazwie Finder nawet wtedy, gdy dane nie zostaną pobrane na dysk. To użytkownik zdecyduje, które dane będą przechowywane lokalnie, a które wyłącznie w formie migawek w systemach Windows 7 oraz OS X 10.9 lub nowszych.
Każdy zgromadzony w chmurze plik można usunąć z pamięci komputera, klikając na nim prawym przyciskiem myszy i zostawiając jego miniaturę w Eksploratorze oraz w Finderze. To samo tyczy się oczywiście pobierania danych z chmury. Jeśli brzmi to znajomo, to oczywiście nie bez powodu, bo Dropbox nie jest pierwszą firmą wdrażającą podobne rozwiązanie.
Dropbox Smart Sync nie jest nowym pomysłem.
Podobną funkcję lata temu oferował swoim klientom... Microsoft. Było to idealne rozwiązanie zwłaszcza dla klientów posiadających tablety o pojemności 32 GB. Niestety twórcy OneDrive'a zdecydowali się wyłączyć migawki plików i do dzisiaj ich nie przywrócili. Może pojawią się ponownie za pół roku. Może za pięć lat. Może nigdy.
W przypadku konkurencyjnej chmury nie trzeba na to czekać, bo Dropbox Smart Sync już działa. To nowość przygotowana z myślą o użytkownikach biznesowych, która kierowana jest do użytkowników opłacających Dropbox dla firm. Oczywiście konsumenci też z chęcią by tego skorzystali, ale co zrozumiałe, Dropbox nie chce tego rozwiązania oddawać za darmo.
Podobne rozwiązanie ma w swojej ofercie Apple, chociaż kierowane jest ono do klientów prywatnych, a nie do firm. System macOS 10.12 Sierra wprowadził nawet możliwość automatycznego zarządzania tym, które z plików w iCloud Drive przechowywane są tylko w chmurze, a które również w pamięci komputera - jeśli zabraknie miejsca na dysku, to usuwane z dysku są pliki, które system uzna za najmniej potrzebne.