Najładniejsza wersja Samsunga Galaxy S7 edge debiutuje na polskim rynku
Samsung postanowił wprowadzić do Polski najładniejszą wersję Galaxy S7 edge. Dlaczego dopiero teraz?
Flagowy smartfon Samsunga, czyli Galaxy S7 edge, dotychczas był dostępny w Polsce w pięciu wersjach kolorystycznych. Teraz dołącza do niego szósta wersja.
Blue Coral, czyli opcja dla tęskniących za Note 7.
Kiedy debiutował Samsung Galaxy Note 7, duże wrażenie robiła jego wersja w kolorze koralowo niebieskim, czyli Blue Coral. Kiedy smartfon zniknął z rynku, z oferty Samsunga zniknął też ten kolor.
Teraz Blue Coral powraca, jako nowa wersja kolorystyczna Samsunga Galaxy S7 edge. Dotychczas można było kupić w Polsce wersje Black Onyx, Gold Platinum, White Pearl, Silver Titanium oraz Pink Gold.
Na zdjęciach nie wygląda to tak dobrze, jak na żywo.
Nowy kolor miałem okazję widzieć na żywo na Note 7 i zrobił on na mnie duże wrażenie. Gdybym miał kupić ten model, zdecydowanie wybrałbym ten kolor. Spodziewam się, że w przypadku Galaxy S7 edge będzie równie dobrze. Smartfon, poza charakterystycznym niebieskim kolorem obudowy, ma też złote ramki.
Nowa wersja kolorystyczna trafi do oferty operatorów sieci komórkowych, salonów Samsung Brand Store i sklepów z elektroniką.
Dlaczego dopiero teraz?
Nowa wersja kolorystyczna Galxy S7 edge debiutuje zaledwie na ok. 3 miesiące przed spodziewaną premierą Samsunga Galaxy S8. Można więc uznać, że zaczyna się najgorszy moment na zakup smartfona.
Po premierze Samsungów Galaxy S7, seria S6 mocno potaniała. Podobna sytuacja może mieć miejsce po premierze Galaxy S8. Jeśli spodobał ci się S7 edge w wariancie Blue Coral, być może warto poczekać z jego zakupem do momentu premiery S-ósemek.
Producenci smartfonów lubią jednak takie zabiegi. Nowe kolory bardzo często pojawiają się nawet po 9-10 miesiącach od wprowadzenia urządzenia na rynek. Tak było m.in. w przypadku Huawei P9, który również długo po premierze dostał dwa nowe warianty kolorystyczne.
Czekam jednak na Galaxy S8.
Jeśli przecieki się potwierdzą, kolor obudowy w nowe S-ósemce będzie miał dużo mniejsze znaczenie, ponieważ rozmiar ekranu na froncie ma być potężny. Zobaczymy tylko dwa bardzo cienkie paski obudowy pod i nad ekranem.
