REKLAMA

Sprawdziliśmy najnowszy smartfon z Biedronki. myPhone Magnus - rzut oka Spider's Web

Już w najbliższy poniedziałek (28.11.2016) do sklepów Biedronka trafi smartfon myPhone Magnus kosztujący 599 zł. Korzystałem z tego urządzenia przez kilka ostatnich dni, a teraz postaram się powiedzieć, czy warto je kupić.

myPhone Magnus to całkiem niezły smartfon z Biedronki
REKLAMA
REKLAMA

Jakość wykonania i wygląd

myPhone Magnus to telefon wykonany głównie z plastiku. Przednia część urządzenia prezentuje się absolutnie zwyczajnie. Widać tu 5,5-calowy wyświetlacz, pod którym znajdują się trzy dotykowe przyciski. Nad nim z kolei można zobaczyć przednią kamerę, maskownicę głośnika oraz czujnik oświetlenia. Miłym akcentem jest pokrycie przedniej części urządzenia delikatnie zagiętym szkłem 2,5D, które prezentuje się bardzo estetycznie.

SAMSUNG CSC class="wp-image-530688"

Tył i boki telefonu są niestety zdecydowanie mniej szykowne, ponieważ zostały wykonane z niezbyt ładnego plastiku. Na prawej krawędzi smartfonu znalazły się przyciski blokady telefonu oraz zmiany głośności, a na tylnej części urządzenia można zobaczyć aparat z diodą błyskową. Wszystkie elementy zostały bardzo dobrze spasowane, a telefon nie skrzypi podczas codziennego użytkowania. Niestety, mimo że materiał jest solidny, to nie prezentuje się ładnie. Patrząc na przód smartfona ma się wrażenie, że jest to smartfon klasy premium. Wystarczy jednak spojrzeć na jego plecki, by pomyśleć zupełnie inaczej.

Wyświetlacz

myPhone Magnus jest wyposażony w 5,5-calowy ekran IPS o rozdzielczości 1280 x 720 pikseli. Parametry te przekładają się na zagęszczenie pikseli wynoszące 267 punktów na cal. Nie jest to wynik oszałamiający, ani nawet dobry. Przez to zastosowany ekran nie jest krystalicznie czysty, ale na pewno da się z niego wygodnie korzystać. Niska rozdzielczość może najbardziej wyczulonym osobom przeszkadzać wyłącznie podczas czytania na telefonie dłuższych tekstów, w innych zastosowaniach, takich jak oglądanie filmów lub granie okaże się w zupełności wystarczająca. Ekran cechuje się też dobrym odwzorowaniem barw oraz dosyć dużą jasnością, która przełoży się na widoczność w świetle słonecznym.

 class="wp-image-530686"

Podzespoły i wydajność

Pod tym względem myPhone Magnus prezentuje się całkiem nieźle. Sercem urządzenia jest procesor MediaTek MT6753 wyposażony w osiem rdzeni Cortex-A53, które są energooszczędne i oferują całkiem niezłą wydajność jak na tę półkę cenową. Chip ten jest dodatkowo wyposażony w układ graficzny ARM Mali-T720. Jeżeli chodzi o pozostałe podzespoły, też jest całkiem nieźle.

Zastosowano tu 2 GB RAM oraz 16 GB pamięci flash, którą można dodatkowo rozszerzyć za pomocą kart microSD. Specyfikacja ta z całą pewnością nie jest najlepsza na świecie, ale powinna wystarczyć zdecydowanej większości użytkowników. W połączeniu z ekranem o niskiej rozdzielczości okazuje się całkiem niezła i radzi sobie ze zdecydowaną większością gier. Swobodnie grałem w -między innymi - takie tytuły, jak Asphalt 8 oraz Mortal Kombat X.

Oprogramowanie

[gallery link="file" columns="2" ids="530693,530695"]

Na szybką pracę urządzenia wpływ ma zastosowanie delikatnie zmodyfikowanego systemu Android w wersji 6.0 Marshmallow. myPhone wzbogacił go o kilka programów, ale zdecydowaną większość z nich można skasować. Niemożliwe jest jedynie usunięcie aplikacji Domodi i Homebook, które nie należą do najpotrzebniejszych i marnują cenne miejsce w pamięci urządzenia.

Aplikacja aparatu rodem z epoki pary. class="wp-image-530694"
Aplikacja aparatu rodem z epoki pary.

Nie rozumiem też, czemu myPhone zdecydował się na użycie swoich standardowych aplikacji do wysyłania wiadomości i aparatu, które są zwyczajnie brzydkie i nie pasują do reszty systemu. Nie powinny się one znaleźć w tym urządzeniu, zwłaszcza że w myPhone Q-Smart Elite producent preinstalował inne, znacznie lepsze programy tego typu.

Łączność

SAMSUNG CSC class="wp-image-530685"

myPhone Magnus wspiera najpopularniejsze standardy łączności, takie jak LTE, WiFi w standardzie 802.11 n, Bluetooth 4.0 oraz lokalizację via GPS. Oprócz tego sprzęt ma funkcję Dual SIM, dzięki czemu można jednocześnie korzystać z dwóch numerów telefonów. Nie zabrakło tu też portu microUSB do ładowania oraz gniazda słuchawkowego. Zabrakło wyłącznie obsługi NFC, ale zazwyczaj ten rodzaj łączności występuje w urządzeniach znacznie droższych. Oznacza to, że myPhone Magnus nie będzie mógł służyć do płatności zbliżeniowych.

Jakość dźwięku

Pod tym względem testowany telefon prezentuje się absolutnie standardowo. Oferowane przez niego możliwości audio nie powalają, ale też nie przeszkadzają. Wbudowane głośniki swobodnie wystarczają do grania i oglądania filmów na YouTube, choć o wiele lepsze efekty można uzyskać podłączając do telefonu słuchawki. Także w tym przypadku dźwięk oferowany przez smartfon jest standardowy. Nie jest idealnie, ale jakość dźwięku nie irytuje. W tej półce cenowej to dobra wiadomość.

Akumulator i czas pracy

myPhone Magnus został wyposażony w akumulator o pojemności 2500 mAh, który można wymienić. Może wydawać się, że to niewiele jak na smartfon z tak dużym ekranem. W praktyce jednak ogniwa o takiej pojemności swobodnie starczają na cały dzień typowej pracy urządzenia. Zapewne jest to zasługa energooszczędnych podzespołów oraz ekranu o niewielkiej rozdzielczości. Telefon nie wspiera szybkiego ładowania, ale nikt się tego nie spodziewał. Smartfon jest ładowany standardowo, przez port microUSB.

Aparat i jakość zdjęć

myPhone Magnus został wyposażony w dwa aparaty. Z przodu zastosowano model z matrycą o rozdzielczości 5 megapikseli. Z tyłu z kolei znalazł się aparat z matrycą 13 Megapikseli, który jest wzbogacony o diodę błyskową. Ich jakość można określić jako standardową. Nie jest to klasa najlepszych smartfonów, nie zrobimy nimi pięknego zdjęcia makro, ale z całą pewnością starczy mniej wymagającym użytkownikom. Jak już wspomniałem, nie podoba mi się za to zastosowana aplikacja do zdjęć, która jest archaiczna i powinna zostać zastąpiona inną.

myphone-magnus-selfie class="wp-image-530692"
REKLAMA

Czy warto kupić myPhone Magnus?

myPhone Magnus kosztuje 599 zł. W zamian za to oferuje dobrą jakość wykonania, duży i czytelny ekran pokryty szkłem 2,5D, całkiem niezłą wydajność i wystarczający aparat. Jest to zdecydowanie ciekawa propozycja w tej półce cenowej. Sam jednak chętniej wybrałbym ładniejszy, staranniej wykonany i wyposażony w lepszy wyświetlacz model myPhone Luna II, który można kupić w nieco wyższej cenie wynoszącej 699 zł. Jeżeli jednak nie możecie dorzucić dodatkowej stówy, myPhone Magnus też jest całkiem niezłym wyborem.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA