Facebook idealnie rozkminił mobile’a
Zaledwie pół roku temu Facebook zaraportował 1 mld dol. kwartalnego zysku po raz pierwszy w historii. To już nieaktualne - teraz Facebook potrafi wycisnąć z kwartału 2 mld dol. zysku!
Warto to zestawić z tym, jak rósł Google. Otóż podwojenie zysku z 1 do 2 mld dol. kwartalnie zajęło Google’owi trzy i pół roku. Czyli o 3 lata dłużej, niż Facebookowi.
Zresztą to nie jedyny spektakularny wzrost w najnowszym odczycie finansowym Facebooka. Jest coś jeszcze bardziej niesamowitego - przychody z reklam mobilnych skoczyły aż o 80 proc. w drugim kwartale 2016 r. Teraz reklama mobilna stanowi - uwaga - 84 proc. z 6,2 mld kwartalnych przychodów Facebooka.
Facebook na mobile poradził sobie z największymi.
Nie znam innej firmy internetowej, która w tak dominujący sposób okiełznałaby tzw. mobile. Google, Yahoo, Microsoft - czyli inni giganci internetu, wciąż polegają głównie na przychodach z reklam z internetu desktopowego. Facebook jest pierwszym wielkim podmiotem internetowym, który zarabia w znacznej większości na internecie wyświetlanym użytkownikom na telefonach komórkowych.
A przypomnę, że jeszcze 3 lata temu Facebook miał wielki problem z komercjalizacją ruchu mobilnego. Mówił zresztą o tym Mark Zuckerberg podczas wymiany zdań z analitykami po publikacjach kolejnych wyników finansowych. Tym się jednak różni Facebook Marka Zuckerberga od Twittera Jacka Dorseya, że ten pierwszy nie tylko definiuje problemy, ale także wdraża plan ich rozwiązania.
Biznes Facebooka jest dziś doskonale poukładany - 90 proc. użytkowników korzysta z serwisu na smartfonach, więc 84 proc. przychodów pochodzi właśnie z mobile’a. Co więcej, Facebook ciągle zwiększa poziom przychodów z jednego użytkownika - rok temu było to 2,76 dol., teraz 3,82 dol.
A to wszystko możliwe jest przy dalszym dynamicznym wzroście bazy użytkowników Facebooka. W ciągu ostatniego roku Facebook dodał 220 mln aktywnych użytkowników w miesiącu. Teraz z tego serwisu społecznościowego korzysta już 1,71 mld ludzi na całym świecie.
Co dalej?
Po wczorajszej publikacji wyników Zuckerberg mówił, że taką samą strategię, jak dla ruchu mobilnego, Facebook chce zastosować dla wideo.
Czyli najpierw mocne inwestycje w to, w jaki sposób wideo jest serwowane użytkownikom mobilnym, a dopiero potem komercjalizacja jego obecności w mobilnych newsfeedach.
Patrząc na tempo wzrostu biznesu Facebooka, trudno wątpić, by miało się to nie udać.