Masz kłopoty z zagadywaniem do ludzi w pobliżu? Ta aplikacja ci pomoże

Winks pomaga w znajdowaniu ludzi w pobliżu. Oprócz zainstalowanej aplikacji z odpowiednimi parametrami wymagany do tego jest jedynie GPS. Wówczas otrzymamy mapkę z użytkownikami Winks z danego miejsca, z której możemy przechodzić do udostępnionych przez nich profil – Facebooka, Instagrama i Snapchata.

Bardzo ciekawe może być wykorzystanie takiego mechanizmu podczas koncertów, czy innych wydarzeń gromadzących wielu ludzi. Wówczas prowadzący mogą ich zachęcać do pobrania aplikacji i zagadywania do nieznajomych, którzy wydają się im ciekawi.

Winks został wybrany do czwórki najbardziej obiecujących startupów w ramach polskiego akceleratora Hub:raum założonego przez Deutsche Telekom. Podczas tzw. demo day, pełnego pokazów, udało mi się porozmawiać z jednym z twórców Winks

Jak namawiacie użytkowników do zawierania nowych znajomości?

Pantelis: Wierzymy, że timing jest kluczowy dla nawiązania kontaktu, jeśli jesteś kimś zainteresowany, więc możesz szybko „mrugnąć” (ang. wink) do niej/niego i wyznaczyć miejsce spotkania. Okno czasowe, kiedy możesz czatować z nieznajomym, to tylko 20 minut.

Jesteście w programie Deutsche Telecom – jak możecie się z nim zintegrować?

Moc obliczeniowa, pojemność i przepustowość łącza to kilka unikalnych sfer, gdzie możemy skorzystać z takiej współpracy.

Dodatkowo telekomy mają możliwość dotarcia do ludzi, a Winks może ich połączyć w nowy sposób, szczególnie biorąc pod uwagę rozwój technologii mobilnych i rzeczywistości rozszerzonej.

Jak chcecie wykorzystać rzeczywistość rozszerzoną?

Planujemy tworzyć aplikacje dla nowych urządzeń, np. dla Holo Lens, w przypadku których będziesz mógł dowolnie rozszerzać rzeczywistość dla ludzi w pobliżu.

Wasza aplikacja jest bardzo popularna w Grecji. Jak planujecie ekspansję?

Skupiamy się na miastach z dużymi ośrodkami uniwersyteckimi, takimi jak Saloniki czy Kraków. Na podstawie wskazówek użytkowników będziemy udoskonalali aplikację, aby jeszcze lepiej wypełniała swój cel.

Spray to polska aplikacja, która działa bardzo podobnie do Winks. Za jej pomocą można wysyłać wiadomości do innych posiadaczy aplikacji w promieniu maksymalnie 9 mil - bez e-maili czy kont społecznościowych.

Twórcy przekonują, że jest to świetny sposób nie tylko na nawiązanie kontaktu z nieznajomymi, ale również możliwość efektywnego networkingu na konferencjach, czy sprawdzenia utrudnień na drodze.

Oto jak ze Spray korzystają studenci: