Odkrycie to wprawiło naukowców w zdumienie - niebo Plutona jest podobne do ziemskiego
Najbardziej znana plutoida na świecie ma, dzięki misji New Horizons, coraz mniej tajemnic. Teraz poznaliśmy barwę atmosfery Plutona. Jak się okazuje, przy wielkim zdumieniu naukowców, jest ona niebieska. Prawie zupełnie tak, jak ta Ziemska.
Cytując Alana Sterna (nadzorca misji New Horizons) z informacji prasowej NASA: „kto by się spodziewał błękitnego nieba w okolicach Pasa Kuipera? To przepiękne!” W rzeczy samej. Pluton, choć jest to ekstremalnie jałowe i chłodne miejsce w naszym Układzie Słonecznym, w malutkim stopniu w pewnych szczególnych, odpowiednich do tego warunkach, mógłby przypominać nieco ziemskim kolonizatorom ich rodzinną planetę.
Tajemnice Plutona odkrywamy dzięki sondzie New Horizons, która to 14 lipca zbliżyła się do plutoidy i zaczęła wykonywać zdjęcia i inne pomiary. Będąc oddalona od domu o niewyobrażalną odległość 7,2 miliarda kilometrów od Ziemi. Pierwsze nadesłane dane nie mówiły jednak nic na temat atmosfery Plutona. Kolejne dane, z uwagi na astronomiczną (sic!) odległość sondy od Ziemi, przesyłane są niesłychanie wolno. Zdjęcie, które teraz oglądacie, NASA otrzymała dosłownie przed chwilą, w momencie, w którym Pluton zasłaniał jej Słońce.
Atmosfera Plutona, jak wynika z analizy, ma wysokość około 1600 kilometrów, a więc wyższą niż ziemska, co okazało się kolejnym wielkim zaskoczeniem. Nie oznacza to jednak, że Pluton jest przyjemnym, nadającym się do zamieszkania miejscem. Nie tyko z uwagi na jego odległość od Słońca, a więc idący za tym ekstremalny chłód.
Niebieska barwa, choć kojarzy się z życiodajną atmosferą, nie oznacza właściwie nic. Barwa ta jest oczywiście bardzo przydatna dla naukowców, bo dzięki analizie świetlnego widma będą oni mogli poznać jej skład, gęstość i proporcje składników. I według ich szacunków, niebieski kolor nie wynika z obecności wodoru, a tholinów. To klasa organicznych kopolimerów powstałych w sposób abiogeniczny. Tworzą się z prostych związków organicznych, takich jak metan i etan, poddanych działaniu promieniowania ultrafioletowego. Te najprawdopodobniej formują się pod wpływem ultrafioletu w górnych częściach atmosfery Plutona, a następnie opadają na powierzchnię i, mieszając się z innymi cząsteczkami, przybierają czerwonobrązowy kolor, który widzieliśmy na poprzednich zdjęciach Plutona.
Sonda New Horizons dalej funkcjonuje bez zarzutu. I nadal wysyła dane na temat Plutona, choć nie jest już w stanie przeprowadzić, w razie potrzeby, dodatkowych pomiarów.
