Mniej technologii, więcej mody, czyli Samsung idzie w ślady Apple
Podczas wczorajszej konferencji Samsunga dowiedzieliśmy się, że gwiazdą targów IFA będzie nowy inteligentny zegarek. Nie musimy jednak czekać do września, by go zobaczyć. Do Internetu wyciekły zdjęcia sesji modowej, gdzie modelki noszą Samsunga Gear S2. Samsung najwyraźniej idzie śladami Apple i chce nam pokazać, że smartzegarek nie musi być atrybutem geeka.
Albo Samsung nie potrafi utrzymać tajemnicy nawet przez kilka tygodni, albo ktoś zrobił firmie psikusa. Niezależnie od tego, czy któryś z PR-owców właśnie dostaje podwyżkę, czy traci pracę, my możemy podziwiać Samsunga Gear S2 w pełnej krasie. Co prawda pierwsze zdjęcia Samsunga Gear S2 mogliśmy widzieć już wczoraj, ale nadal nie było pewności, czy przedstawiają one finalny produkt. Wygląda jednak na to, że w kwestii designu Samsung nie ma już żadnych tajemnic.
Mniej smartfona, więcej zegarka
Zgodnie z zapowiedziami, nowy smartwatch zrywa z dotychczasowym designem. Samsung Gear S2 w końcu zaczął przypominać zegarek, a nie miniaturowy smartfon. Ten kierunek powinien spodobać się wielu osobom, które dotychczas nie były przekonane do smartzegarków.
Samsung Gear S2 jest wyposażony w okrągłą kopertę, która najprawdopodobniej jest wykonana z metalu. Zdjęcia pokazują zegarek na białym i czarnym pasku, niestety oba wykonane są z gumy lub plastiku. Trochę się to kłóci z metalową kopertą, ale być może Samsung pójdzie śladami Apple i zaproponuje klientom także metalowe lub skórzane paski.
Nowy Gear S2 działać będzie w oparciu o system Tizen, choć w kwestii wizualnej zmieni się tu sporo. Interfejs zostanie dostosowany do okrągłej tarczy. Do obsługi zegarka posłuży obrotowy pierścień wokół ekranu oraz dwa przyciski na bocznej ściance zegarka.
Samsung Gear S2 podoba mi się o wiele bardziej niż jego poprzednik, ale to jeszcze nie jest to. Metalowa koperta jest minimalistyczna, ale w moim odczuciu jest trochę za bardzo futurystyczna. Nie ma w tym zegarku nic, co powodowałoby szybsze bicie serca. Fani klasycznego piękna zegarków mechanicznych nadal nie znajdą tu nic dla siebie, a szkoda.
Słowo-klucz: moda
Swoją drogą, ciekawe, że zdjęcia nowego Samsunga pochodzą właśnie z sesji modowej. Nietrudno zauważyć tu nawiązanie do przekazu marketingowego, jaki buduje Apple wokół swojego Watcha.
Nie oszukujmy się, dotychczasowe smartwatche Samsunga były sprzętem przeznaczonym dla kompletnych geeków. Były to zasadniczo miniaturowe smartfony, a doszło wręcz do tego, że z Samsunga Gear S można było wykonywać połączenia telefoniczne! Wybaczcie, ale osoby mówiące do nadgarstka wyglądają po prostu śmiesznie. Gdzie tu styl, gdzie tu elegancja? Takie zastosowanie zegarka może się kojarzyć co najwyżej z filmami science fiction.
Gdzieś na drugim biegunie pojawiały się konstrukcje minimalistyczne i bardzo ładne, ale z kolei mniej funkcjonalne. Idealnym przykładem jest Withings Acitvité. Tego typu zegarek jest jednak praktycznie bezużyteczny bez wsparcia smartfona. I wtedy pojawił się Apple Watch, który chce być i piękny i inteligentny. Czy to się udało? Ile osób, tyle opinii, ale Samsung najwyraźniej chce iść tą samą drogą.
Pierwsze wyniki sprzedaży Samsunga Gear S2 pokażą, czy nowa strategia jest skuteczna. Póki co jestem raczej daleki od zachwytów.