REKLAMA

Nie, to nie jest iPad. To nowy Eagle, który kosztuje mniej niż 700 zł - recenzja Spider’s Web

Gdzie bym się nie ruszył z tabletem Kruger&Matz Eagle 975, tam byłem pytany o to, który to model iPada. Fakt ten uznaję tylko za komplement, gdyż nowy Eagle jest po prostu świetnie wykonany oraz tak jak iPad nie tylko wygląda dobrze, ale też świetnie działa. W przeciwieństwie do iPada kosztuje jednak mniej niż 700 zł.

Nie, to nie jest iPad. To nowy Eagle, który kosztuje mniej niż 700 zł – recenzja Spider’s Web
REKLAMA
REKLAMA

Zamówiłem tablet Kruger&Matz Eagle 975 do testów dobrych kilka tygodni temu. Spędziłem z nim blisko dwa miesiące i przez ten czas był ze mną w domu, w podróży, na urlopie i wyjazdach służbowych. Wszędzie dawał radę, więc odpowiedź na pytanie, czy warto go kupić, w pewnym sensie powinna być łatwa. Ale po kolei…

Specyfikacja Kruger&Matz Eagle 975

  • Wyświetlacz: IPS 9.7”, QXGA 2048x1536px
  • Procesor: czterordzeniowy Intel Atom Z3736F 2,16 GHz
  • Grafika: Intel® HD Graphics
  • Pamieć RAM: 2 GB
  • Pamieć wbudowana: 16 GB
  • Obsługa kart: microSD do 32 GB
  • System operacyjny: Android 4.4 KitKat
  • Obsługa kart SIM: Tak
  • Standardy bezprzwodowe: WiFi, Bluetooth 4.0, GPS
  • Porty: microUSB, miniHDMI, Jack 3,5 mm
  • Akumulator: 8000 mAh

Budowa, wykonanie i pierwsze wrażenia

Podobieństwa do iPada nie da się nie zauważyć i przemilczeć. Uprzedzeni powiedzą, że nowy Eagle jest za bardzo podobny do produktów Apple. Można z tym polemizować, ale argumentów nie ma zbyt wielu. Tył co prawda różni się od ipadowego, podobnie jak i krawędzie, na których znajduje się szereg złącz, przycisków i portów.

krugermatz-eagle-975 (2)

Jest ich tutaj całkiem sporo, bo obok standardowych złączy: ładowania i słuchawkowego, jest też HDMI oraz porty microSD i SIM. Mimo iż jest to nowy tablet, zastosowano tu duże gniazdo SIM, co początkowo mnie zmyliło, gdyż wcisnąłem do niego małą kartę. Operacja wyciągania jej nie była łatwa, ale zakończyła się sukcesem i nie było konieczności wysyłania urządzenia do serwisu. Ogólnie patrząc na tył i boki urządzenia nie mam zbyt wielu apple’owych skojarzeń. To też dobrze, bo nie chciałbym korzystać z urządzenia, które wygląda na podróbkę znanej marki.

Przód tabletu jest jednak bardzo podobny do iPada, skąd też często byłem pytany o to, jaki to model tabletu Apple. Nie widzę w tym jednak nic złego. Wiele tabletów na pierwszy rzut oka wygląda podobnie, a już szczególnie patrząc prosto na ekran i biegnące dookoła niego ramki obudowy.

krugermatz-eagle-975 (7)

Po kilku tygodniach na tylnej obudowie pojawiło się kilka rys. Widać to na zdjęciach.

Ekran

Na powtarzające się skojarzenia z tabletami Apple ma wpływ zapewne już sam wyświetlacz w proporcjach 4:3, który do tej pory nie jest szczególnie popularny w androidowych tabletach. A szkoda, bo to świetne rozwiązanie, które sprawdza się w czytaniu: zawartości stron internetowych, newsów w aplikacjach takich jak Flipboard czy Feedly oraz nadrabianiu zaległości z Pocketa. Przyznaję, że od czasu, gdy zacząłem korzystać z Eagle’a, mam ich znacznie mniej.

Ekran jest bardzo jasny, nie ma problemów z widocznością w świetle słonecznym. Powiem więcej, wydaje mi się, że ekran mógłby być trochę ciemniejszy przy minimalnych ustawieniach jasności, gdyż w nocy przy aplikacjach, w których jest sporo białego tła na ekranie, potrafi nieźle dawać po oczach.

krugermatz-eagle-975 (4)

Przez kilka tygodni nie udało mi się zarysować ekranu tabletu Kruger&Matz Eagle 975. Zdaje się być nie do zdarcia. Mniej szczęścia miał mój prywatny smartfon, Moto X 2 gen., noszony w kieszeni lub w torbie, który w przegródce obok Eagle’a, w tym samym czasie i w takich samych warunkach złapał pięć rys. Szkoda smartfona, ale plus dla tabletu Kruger&Matz.

Największa wada, czyli waga

Tak jak do jakości wykonania nie mam żadnych zastrzeżeń, tak też nie mogę przejść obojętnie obok tematu wagi tabletu.

Według informacji podanych przez producenta tablet waży 516 g. To dość sporo. Waga ta jest znacząca nie tylko na papierze, ale czuć ją także w rzeczywistości.

krugermatz-eagle-975 (8)

Dla porównania Samsung Galaxy Tab A (LTE), z ekranem również o przekątnej 9,7 cala, waży 456 g. Zaś Apple iPad Air 2 (LTE)z ekranem o tej samej przekątnej waży 444 g. A bardzo mobilny, mniejszy iPad mini (LTE) waży już tylko 341 g.

Porównując na papierze wagę Eagle’a 975 do tabletów (z takim samym ekranem) Samsunga i Apple różnica nie wygląda na znaczącą. Jednak odnoszę wrażenie, że została przekroczona jakaś granica komfortu, która sprawia, że długie korzystanie z tabletu, trzymając go tylko w jednej ręce, nie należy do najwygodniejszych.

Inaczej jest, gdy leżymy na kanapie lub przy biurku i możemy oprzeć tablet. Wtedy nawet długie korzystanie z niego jest cały czas bardzo wygodne.

Wydajność i stabilność pracy

Tanie tablety z Androidem lubią napsuć krwi użytkownikom. Dlatego po dobrych pierwszych wrażeniach jakie zrobił na mnie Eagle 795 postanowiłem wziąć go w obroty o porządnie przetestować.

Zacząłem od zainstalowania miliona aplikacji biurowych, multimedialnych, do pracy i do rozrywki, przydatnych w domu i w podróży. Wrzuciłem też sporo gier i… I nic. Wszystko działa. No dobra, prawie wszystko, bo do dwóch rzeczy mogę się przyczepić.

krugermatz-eagle-975 (6)

Po zapełnieniu tabletu kompletem niezbędnych i zbędnych aplikacji, odrobinę za długo trwa wybudzenie tabletu. Od naciśnięcia przycisku blokady ekranu do jego podświetlenia potrafi czasem minąć sekunda lub dwie. Działa to różnie, bo równie często ekran podświetla się błyskawicznie i pozwala na natychmiastową pracę.

Druga wpadka jaką zaliczył Eagle 975 to problem z grą Need for Speed Most Wanted, która zainstalowała i uruchamiała się poprawnie, ale w czasie gry wyłączała i wracałem do pulpitu. Ponowne uruchomienie, chwila grania i powtórka.

Z żadną inną grą nie miałem problemów, nie ważne czy była to samochodówka, strzelanka czy też coś innego. Uznaję wpadkę z Need for Speed za przykry wyjątek i mimo tego potknięcia z pełnym przekonaniem mogę powiedzieć, że Eagle 795 doskonale sprawdza się w pracy z aplikacjami mobilnymi oraz w tzw. kanapowej rozrywce.

System

Tablet Kruger&Matz Eagle 975 działa pod kontrolą systemu operacyjnego Android 4.4.4 KitKat. Jest to bardzo stabilne i cenione przez użytkowników wydanie mobilnego systemu operacyjnego od Google’a. Jednak Kruger&Matz w rozmowie ze Spider’s Web potwierdza, że niebawem planowana jest aktualizacja do Lollipopa.

krugermatz-eagle-975 (3)

System trafia do użytkownika w prawie niezmienionej formie i wygląda bardzo podobnie do tego, co oferują urządzenia z rodziny Nexus. Polecam jednak instalację jakiegoś launchera, który nieco uprzejmi korzystanie z tabletu. Osobiście wybrałem Google Now Launcher, gdyż korzystam z niego również na innych urządzeniach i lubię, gdy system wszędzie wygląda podobnie.

Akumulator

Wbudowany akumulator o pojemności 8000 mAh pozwala na jeden lub dwa dni pracy. Wszystko zależy od intensywności z jaką będziemy korzystać z tabletu. Gdy korzystałem z Eagle’a 975 jako z kanapowego urządzenia nie ładowałem go częściej niż raz na dwa dni. Jednak podczas wyjazdów korzystałem z niego znacznie intensywniej i wtedy musiałem ładować akumulator każdego wieczora, a czasem nawet w ciągu dnia.

krugermatz-eagle-975 (5)

Długość pracy na jednym ładowaniu najlepiej obrazuje czas pracy urządzenia z włączonym ekranem. Akumulator w Kruger&Matz Eagle 975 pozwala na 4-5 godzin pracy z włączonym ekranem.

Nie jest to rekordowy wynik, ale dość przyzwoity. Korzystając z urządzenia nie mamy poczucia, że poziom naładowania akumulatora spada w oczach, co potrafi demotywująco wpływać na komfort pracy.

Dodatkowe informacje i podsumowanie

Pod tekstem z pierwszymi wrażeniami pojawiło się kilka komentarzy sugerujących, że Eagle 975 nie jest w pełni autorskim rozwiązaniem firmy Kruger&Matz. I słusznie nie jest, ale nie jest nim również bliźniaczy Teclast (wywoływany w komentarzach), który powstaje podobnie jak wszystkie inne B-Brandy.

W rozmowie ze Spider’s Web firma Kruger&Matz potwierdziła nie tylko, że dla Eagle’a 975 przygotowywany jest Android Lollipop, ale również, że planowana jest wersja Dual OS tego tabletu, czyli taka z Androidem i Windowsem. Urządzenie w tej wersji będzie jednak droższe ze względu na licencje oraz konieczność zastosowanie większej pamięci wewnętrznej. Możemy się spodziewać, że Kruger&Matz Eagle 975 w wersji Dual OS będzie kosztował o 150-200 zł więcej.

krugermatz-eagle-975 (1)

Z tabletu Kruger&Matz Eagle 975 korzystało mi się bardzo dobrze i okazał się być niezawodnym sprzętem. Dawał radę zarówno w pracy mobilnej, pracy stacjonarnej - służył mi jako dodatkowy ekran na biurku - oraz prawie bez zająknięcia sprawdził się w szeroko pojętej cyfrowej rozrywce.

Główne zastrzeżenie mam do wagi, która sprawia, że długie korzystanie z urządzenia, trzymając je tylko w jednej ręce, nie należy do najwygodniejszych. To ważna uwaga dla osób ceniących nie tylko wygodę pracy mobilnej, ale fakt, że mały tablet można zawsze mieć ze sobą, jak nie w torbie, to w ręce. Kruger&Matz Eagle 975 może mały nie jest, ale w torbie nie zajmuje zbyt wiele miejsca, ani też nie jest odczuwalnie ciężki. Jednak w ręce czuć te pół kilograma.

REKLAMA

Zatem jeśli nie zamierzasz zbyt wiele podróżować z tabletem w jednej ręce, ale za to cenisz sobie wysoką jakość wykonania oraz niezawodność pracy, to poważnie powinieneś zainteresować się tym produktem. Ja jestem bardzo zadowolony, a korzystałem z Kruger&Matz Eagle 975 znacznie dłużej niż inni testerzy, którzy przygotowywali recenzję po kilku(nastu) dniach.

To bez wątpienia najlepiej wykonany i niezawodnie działający tablet polskiej marki, jaki jest obecnie dostępny na rynku.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA