Trzy tysiące złotych. Tyle kosztuje karta, dzięki której komfortowo pograsz na ekranie 4K
Nvidia zaprezentowała swoje nowe produkty, wśród których znalazła się nowa karta graficzna przeznaczona do gier. GeForce GTX 980 Ti, bo tak się ona nazywa, jest jedną z najwydajniejszych kart graficznych dostępnych na rynku i z całą pewnością spodoba się entuzjastom cyfrowej rozrywki.
Nowa karta graficzna ma przede wszystkim sprostać cały czas rosnącym wymaganiom graczy, którzy coraz częściej kupują ekrany 4K, a niebawem zaczną ochoczo nabywać również okulary wirtualnej rzeczywistości. Oba wymienione rozwiązania to ekrany wyposażone w bardzo dużą liczbę pikseli, a co za tym idzie, wymagające wyjątkowo dużej mocy obliczeniowej. Zanim przeciętny domowy komputer będzie mógł sobie poradzić z uruchamianiem gier w tych rozdzielczościach, miną jeszcze długie lata. Póki co, by wykorzystać pełny potencjał ekranu 4K, konieczne jest wydanie na kartę graficzną trzech tysięcy złotych.
Amerykańska firma chwali się też, że GeForce GTX 980 Ti jest kartą, która wykorzysta pełen potencjał niskopoziomowego API DirectX 12. Cóż, jest to połowiczna prawda. Z jednej strony karta faktycznie będzie obsługiwać DirectX 12, ale będą to też robić wszystkie inne karty graficzne obecnie dostępne na rynku. Także one nie będą mieć jakiegokolwiek problemu z generowaniem nowych efektów, takich jak dym, ogień oraz nowe rodzaje oświetlenia i cieniowania.
GeForce GTX 980 Ti pod względem specyfikacji przypomina wydaną w zeszłym roku kartę GeForce GTX Titan X.
Także tu znajdziemy ogromny (601 mm2) chip GM200 wykonany w 28-nanometrowym procesie technologicznym. Zmniejszona zostanie za to liczba jednostek cieniujących (z 3072 do 2816) oraz teksturujących (z 192 do 176). Nienaruszone pozostawiono 96 jednostek ROP, dzięki czemu wydajność karty względem starszego i bardziej rozbudowanego brata zmieniła się nieznacznie. Dwukrotnie zmniejszono też ilość pamięci GDDR5 (z 12 GB do 6 GB), jednak jest to uzasadnione. W końcu GeForce GTX Titan X był prezentowany jako karta profesjonalna, zaś GTX 980 Ti to model dla graczy. A w grach 6 GB pamięci to aż nadto.
Testy potwierdzają, że GeForce GTX 980 Ti pod względem wydajności niemal dorównuje modelowi GeForce GTX Titan X i jest znacznie wydajniejszy od standardowego GeForce GTX 980. Co ważne, karta ta kosztuje 3149 zł, a więc ponad 1000 zł mniej od starszego brata. Oznacza to, że tracąc 5-10% wydajności można oszczędzić naprawdę dużą sumę pieniędzy. Podejrzewam, że jest to ważne również dla entuzjastów. W końcu nawet oni nie lubią przepłacać. Przynajmniej w nie w takim stopniu, by wydatek nie był w ogóle uzasadniony.
Premiera nowej karty powinna jednak ucieszyć też nieco mniej zamożnych graczy, bo spowodowała obniżenie ceny GeForce’a GTX 980 do poziomu 499 dol. Nvidia w ten sposób chce uprzedzić ruch AMD, który na dniach zamierza wprowadzić Radeony R9 300 wyposażone w zupełnie nową pamięć HBM.
Nowa karta ma doskonale działać z okularami wirtualnej rzeczywistości.
Nvidia postanowiła zaprezentować swoją odpowiedź na Liquid VR, czyli SDK stworzone przez AMD z myślą o okularach wirtualnej rzeczywistości. Firma ogłosiła też, że stworzy Gameworks VR, czyli kompletne rozwiązanie i biblioteki stworzone z myślą o okularach wirtualnej rzeczywistości. Nvidia w swoich materiałach prasowych chwali się, że przy Gameworks VR współpracuje z firmami takimi jak Oculus i Valve. Oznacza to pojawienie się kolejnego argumentu przemawiającego za kupnem GeForce’a zamiast Radeona oraz pojawienie się kolejnej rundy walki między AMD i Nvidią, o której szerzej pisałem tutaj.
