Porzućcie wszelką nadzieję - Nokia odpuszcza nie tylko androidowe smartfony
W zeszłym tygodniu, za sprawą przekazanego przez Re/Code raportu, rzekomo pochodzącego z centrali Nokii, dowiedzieliśmy się jakoby Finowie mieli powrócić na rynek smartfonów już w 2016 roku. Niestety, Nokia szybko ostudziła nasz entuzjazm, ucinając łeb plotkom oficjalnym komunikatem.
Na oficjalnej stronie firmowej Nokii pojawiło się krótkie oświadczenie, w którym firma oznajmia, iż informacje, które pojawiły się w Internecie są w 100% nieprawdziwe, a Nokia nie planuje powrotu na rynek urządzeń konsumenckich.
Z jednej strony jest mi ogromnie szkoda. Nokia to marka, którą podobnie jak wielu czytelników Spider's Web darzę ogromnym sentymentem i bardzo chętnie ujrzałbym ponownie w sklepach high-endowe smartfony z ich logo na obudowie. Druga strona medalu jest jednak taka, że... czym w zasadzie ten smartfon miałby się wyróżnić?
Natrafiłem w Internecie na opinię, iż smartfon Nokii miałby szansę co najwyżej być telefonowym odpowiednikiem Vokswagena - wszystko robiłby dobrze, ale nie wyróżniał się niczym szczególnym. I choć grupa VW to jedne z najlepiej sprzedających się samochodów na świecie, to w przypadku smartfonów konkurencja jest w tej chwili zbyt zażarta, żeby wpuścić na arenę kolejnego gracza i dać mu uszczknąć jej kawałek.
Nawet jeżeli hipotetyczne urządzenie Finów miałoby świetny ekran, świetne podzespoły, świetny aparat, to trudno sobie wyobrazić, żeby mogło zaoferować cokolwiek, by pokonać branżowych gigantów.
Podobnie wyglądała historia tabletu N1, który jest w zasadzie naprawdę dobrym urządzeniem (może z wyjątkiem tego nieszczęsnego Z Launchera), ale nie ma "wartości dodanej", która przyciągnęłaby klientów do niszowego produktu.
Smartfony Nokii z Androidem możemy odłożyć na półkę płonnych nadziei
Nokia najwyraźniej doskonale zdaje sobie z tego sprawę i mierzy zamiary na siły, inwestując tam, gdzie są pieniądze.
Choć na chwilę plotki zachwiały naszą pewnością, teraz możemy z całą stanowczością stwierdzić, gdzie leży centrum zainteresowania firmy - a leży ono w usługach profesjonalnych i telekomunikacyjnych.
Z pewnością zasmuci to wiele osób, ale nie doczekamy się nowego smartfonu Nokii. Ten rozdział historii marki zdaje się być już definitywnie zamknięty.