Treść jest najważniejsza. I Samsung świetnie to rozumie
Jak już z pewnością wszyscy wiemy, Samsung jest ogromnym konglomeratem różnych firm zajmujących się prawie wszystkim. I czołgi, i smartfony, i pralki im nie straszne. Okazuje się, że to tego grona zaliczają się także partnerstwa biznesowe, które mają wspierać produkcję treści filmowych.
Zapewne jeśli poprosiłbym Was o podanie jednego skojarzenia ze słowem „Samsung” to większość odpowiedziałaby, że ta marka kojarzy się ze smartfoanmi czy jakimikolwiek innymi urządzeniami. Fizycznymi urządzeniami. Namacalnymi produktami. Pewnie niewielu znalazłoby się takich, którzy odpowiedzieliby, że z „treścią”.
A dokładnie tego dotyczy, moim zdaniem, najważniejsza rzecz jaką zapowiedzieli Koreańczycy w trakcie tegorocznych targów CES - filmowych treści w jakości Ultra High Definition. Oczywiście, wsparcie dla produkcji treści w takiej rozdzielczości obrazu ma jeden z cel, z punktu widzenia Samsunga - finalne napędzenie sprzedaży telewizorów UHD. Nie mniej jednak, najnowsza inicjatywa, w którą angażują się Koreańczycy wygląda bardzo obiecująco jeżeli chodzi o właśnie o treści same w sobie.
Mam tu na myśli UHD Alliance - nową inicjatywę biznesową, której powstanie ogłosił Samsung w trakcie CES. Jaki jest cel tego porozumienia? Bardzo jasny - stworzenie standardów klasy premium dla treści filmowych i sprzętów, na którym te treści będą konsumowane.
Oznacza to wsparcie dla produkcji treści o wysokiej jakości obrazu, ale i telewizorów, które będą w stanie je odpowiednio zaprezentować widzom. Stąd też wyraźny nacisk na kooperację na wszystkich etapach od tworzenia filmu/serialu telewizyjnego po zadbanie o doświadczenie końcowego odbiorcy.
W tej inicjatywie mamy z jednej strony takich producentów telewizorów jak wspomniany Samsung, ale także LG, Sony, Shapra i Panasonic, z drugiej gigantów filmowej produkcji w postaci Walta Disney’a, Twentieth Century Fox i Warner Bros., z trzeciej strony dostawców treści pod postacią Netfliksa i DIRECTV oraz z czwartej strony wreszcie specjalistów od postprodukcji, czyli Dolby i Technicoloru. To miks firm żywo zainteresowanych tym, aby format 4k trafiał pod strzechy.
I bardzo mnie cieszy, że taka inicjatywa powstała. Może kiedyś jej efekty odczujemy i w Polsce, kiedy w końcu Netflix zawita nad Wisłę. A cieszy mnie, ponieważ oznacza, że powoli kończy się wyścig na to kto jak duży i jak bardzo zakrzywiony telewizor wyprodukuje.
Teraz zaczyna się wyścig o to kto dostarczy jak najlepszej treści, w jak najlepszej jakości, prezentowanej na jak najlepszym urządzeniu. Hardware jest tutaj jedynie przedłużeniem treści. I tak powinno być.
Rację mają ci, którzy twierdzą, że wszystkie nasze gadżety czy supernowoczesne telewizory są całkowicie bezużyteczne, dopóki nie wypełni się ich treściami.
Dlatego też, dobrze się dzieje, że producenci elektroniki użytkowej dają wyraźny sygnał, że to rozumieją. A dostawcy i producenci treści potwierdzają, że mają świadomość, iż ich treści muszą funkcjonować w ekosystemie, którego końcówką jest dobry sprzęt.
Bardzo ciekaw jestem efektów działania UHD Alliance i uważam, że biznesowo to może być świetny ruch ze strony wszystkich firm zaangażowanych w inicjatywę. O ile oczywiście nie pozostanie ona jedynie piękną wizją zapisaną na korporacyjnych materiałach PR-owych.
Natomiast jeżeli chodzi o inwestycje w treści samego Samsunga to ogłoszenie powstania UHD Alliance nie jest końcem nowości. Ciekawie zapowiada się także rozwój platformy Milk, a zwłaszcza Milk VR dla urządzeń Gear VR. Serial „The Walking Dead” oglądany na tym sprzęcie mógłby wyglądać przerażająco i powalająco.
Tak, Koreańczycy wyraźnie rozumieją, że treść jest najważniejsza. Teraz tylko trzeba zadbać o jej jakość, a z tym są zawsze największe kłopoty.
*Część grafik pochodzi z serwisu Shutterstock.
