Spotify podwoiło okres testowy dla nowych użytkowników, ale nie dla Ciebie
Spotify to świetny serwis pozwalający za niewielkie pieniądze słuchać legalnie muzyki, ale nadal wielu sceptyków nie zdecydowało się porzucić swoich płyt i kolekcji MP3 na rzecz streamingu. Od teraz nowi użytkownicy będą mieli możliwość jeszcze dłuższego korzystania z dostępu do milionów utworów, najróżniejszych playlist i tematycznego radia bez płacenia nawet złotówki. Niestety, promocja jak na razie nie dotyczy użytkowników z Polski.
Serwisy służące do strumieniowania muzyki z serwerów dostawcy prosto na urządzenie użytkownika zdobywają coraz większą popularność. Nadal w skali świata nie jest to co prawda zjawisko masowe, ale Spotify i spółka już teraz stały się rozpoznawalne i osiągają pierwsze sukcesy.
Teraz pora na nową marchewkę.
Twórcy Spotify już wcześniej umożliwiali dostęp do swoich zasobów wszystkim chętnym. Podstawą jest konto bezpłatne. Użytkownicy mogą słuchać muzyki na komputerach, a także odsłuchiwać playlisty w trybie shuffle na urządzeniach mobilnych ile tylko chcą.
Najważniejsi dla Spotify są jednak użytkownicy oferty premium. Dostają od serwisu w ramach opłaty abonamentowej lepszą jakość, możliwość klasycznego odsłuchu płyt na urządzeniach mobilnych i opcję zapisywania utworów do pamięci urządzenia.
Nowi użytkownicy Spotify z USA mogą skorzystać z dłuższego okresu próbnego.
Możliwość sprawdzenia oferty premium dla nowych użytkowników była dostępna wcześniej. Teraz wydłużony został czas jej trwania z miesiąca do 60-ciu dni. Niestety, promocja nie obejmuje Polaków, a próba zmiany lokalizacji z “us” na “pl” w linku przenosi nas do polskiej strony oferującej próbne 30 dni.
Może polski oddział Spotify wprowadzi podobną promocję, może nie. Nie narzekajmy jednak. Tak jak w przypadku np. sklepów z aplikacjami płacimy zawsze pełną “zachodnią” cenę, a czasem nawet wyższą niż mieszkańcy USA ze względu na chociażby podatki, tak Spotify jest u nas wyraźnie tańsze niż na Zachodzie.
Miesiąc na zapoznanie się z usługą w wersji premium to i tak wystarczający czas, by ocenić jej przydatność. Zwłaszcza w kontekście darmowej wersji Spotify, która też pozwala na ograniczony, ale cały czas legalny dostęp do muzyki.
Grafika główna pochodzi z serwisu Shutterstock.