Naukowcy stworzyli urządzenie, które pomoże ci stać się niewidzialnym
Niewidzialność to coś, co inspiruje ludzką wyobraźnię od zawsze. Możliwość osiągnięcia niewidzialności jest tematem np. "Niewidzialnego człowieka" H.G.Wellsa, pojawia się w Star Treku (cloaking device umożliwiający ukrywanie całych statków), czy choćby w naszej bajce o czapce niewidce.
Prawdziwa niewidzialność jest oczywiście niemożliwa - przezroczyste ciało nie miałoby możliwości np. widzenia - bo oko nie mogłoby pochłaniać światła. Jednak naukowcy wciąż szukają metod takiego oszukania widza, aby zdawało mu się że widzi coś innego niż to, na co patrzy.
To właśnie Howell wraz ze swoim studentem Josephem Choi opracował technikę "niewidzialności" opartą na o wiele prostszych komponentach.
Główny element ich rozwiązania to zaledwie cztery odpowiednio dobrane i ustawione soczewki.
Jest to pierwsze rozwiązanie, które działa nawet gdy widz porusza się w stosunku do ukrytego przedmiotu. Wiele dotychczasowych metod przestawało dawać złudzenie ukrycia, gdy widz opuścił swoje miejsce - następowały zniekształcenia tła, które zdradzały istnienie ukrytego przedmiotu.
Urządzenie, nazwane Rochester Cloak (Rochesterski płaszcz), jest skalowalne. Może być użyte do ukrywania większych obiektów przy pomocy zestawu odpowiednio większych soczewek. Nie jest jednak pozbawione wad. Przesyła ono światło w centrum więc nie ukrywa przedmiotu dokładnie w środku pola widzenia. Ukryty obszar przypomina swoim kształtem oponę.
Choi twierdzi jednak, że jest już opracowanych kilka pomysłów jak zlikwidować i tę wadę.
Jakie praktyczne zastosowanie, oprócz rozrywkowych, widzą twórcy tego urządzenia? Jedna z możliwości to aparat, umożliwiający np. chirurgom widzenie całego pola operacji, bez zasłaniających je rąk, lub inżynierom całego naprawianego skomplikowanego urządzenia lub silnika.
Źródło: Rochester.edu
