Nowy Nexus od Asusa nie będzie hitem
Asus to przede wszystkim laptopy i tablety. Rzadziej kojarzymy ich płyty główne, routery, czy odtwarzacze multimedialne. Wkrótce na rynku ma pojawić się Asus Nexus Player, czyli referencyjny set-top-box z Android TV. Sukces jest tak samo pewny jak w przypadku Logitecha i ich Google TV.
Asus w swojej ofercie ma dongle'a HDMI do odbioru obrazu przy wykorzystaniu Miracast oraz kilka odtwarzaczy multimedialnych z serii O!Play. Nie są to urządzenia robiące zawrotną karierę, szczególnie w naszym kraju. Sprzęt jest lepiej wykonany od konkurencji, ale jednak droższy i bardziej ograniczony od przystawek z Androidem, czy sprzętów wyspecjalizowanych, jak Popcorn Hour.
Teraz do portfolio miałby dojść Asus Nexus Player, który charakteryzowałby się czterordzeniowym procesorem Intela o taktowani 1,83 GHz, pamięcią RAM w ilości 1 GB i 8 GB pamięci wewnętrznej. Całość funkcjonowałaby na bazie Androida L w wersji dedykowanej telewizorom, czyli po prostu Androida TV. Wygląd, cena i data premiery jeszcze nie są znane. Jeśli jednak rzeczywiście sprzęt pojawiłby się w tym roku, to byłby pierwszym urządzeniem na odświeżonej platformie telewizyjnej Google'a. Nazwa Nexus sugeruje, też że byłby to wyznacznik dla pozostałych producentów, jak mają wyglądać i funkcjonować urządzenia w oparciu o Androida TV.
Asus Nexus Player nie został jednak oficjalnie zapowiedziany. Na razie jedyny pewny set-top-box w oparciu o Androida L należy do Philipsa. Urządzenie, które gratis otrzymają posiadacze sztandarowego, tegorocznego telewizora tego producenta, a inni będą mogli dokupić ją za 249 euro. Premiera set-top-boxa dopiero w pierwszym kwartale przyszłego roku. Wiadomo, że przystawka ta obsłuży treści 4K, nie wiadomo jednak czy będzie w pełni kompatybilna z urządzeniami innymi niż Philipsa.
Android TV ma szansę na sukces, Asus Nexus Player już nie
To czy Android TV się przyjmie, czy też podzieli losy swojego poprzednika dowiemy się w pierwszym kwartale przyszłego roku. O jego sukcesie zadecydują decyzję producentów telewizorów. To Sony, Philips, czy Sharp muszą zdecydować, że w pełni przechodzą na platformę Smart TV od Google'a. Wszelkie przystawki są tylko niszowymi dodatkami, nie licząc Roku i Apple TV.
Asus Nexus Player w ładnej obudowie, z dobrym pilotem i Androidem przystosowanym do telewizora nie będzie bardzo tanim urządzeniem. Bazując na opublikowanych danych obstawiam cenę znacząco przewyższającą 100 dol. To oznacza, że nie będzie konkurencyjny dla setek tanich przystawek z Chin. A właśnie one dziś wzbudzają największe zainteresowanie wśród osób chcących zakupić dodatkowy odtwarzacz multimediów do swojego telewizora.
Nexus Player wydaje się z miejsca podzielać los Logitech Revue - pierwszego urządzenia z Google TV. Nietelewizyjna marka wchodzi ze sprzętem, którego cena nie będzie zachęcała do zakupu. Asus nie zapłaci za to jednak ciężką sytuacją finansową, może za to zacząć rozważać porzucenie biznesu odtwarzaczy multimedialnych. Nikt w sumie za nim tęsknić nie będzie.
Czekam jednak na sprzęt Asusa, ponieważ dzięki niemu będzie można rzucić okiem na funkcjonowanie Android TV. A to wejście Google'a na rynek telewizyjny zapowiada się nad wyraz ciekawie. Tyle, że od Google I/O mijają kolejne miesiące, a naprawdę interesujące urządzenia z Android TV zobaczymy najprawdopodobniej dopiero w pierwszym półroczu 2015 roku.
---
Zdjęcie pochodzi z serwisu Shutterstock