Apple się nie zatrzymuje - 10 mln iPhone'ów 6 sprzedanych
Tego można było się spodziewać - pierwszy weekend sprzedaży nowych iPhone’ów 6 znów okazał się rekordowy.
Apple podał informację, według której w pierwszy weekend sprzedażowy nowe iPhone’y 6 rozeszły się w liczbie ponad 10 mln sztuk! To absolutny rekord. Wiele osób przewidywało, że nie uda się pokonać zeszłorocznego rezultatu, ale firma z Cupertino po raz kolejny to zrobiła.
Dla przypomnienia:
iPhone 4s w pierwszy weekend sprzedał się w liczbie 4 mln sztuk, iPhone 5 już 5 mln, a iPhone’y 5s i 5c aż 9 mln. To liczby jednak nic nie znaczą wobec aktualnego rezultatu. Sprzedaż ma poziomie 10 mln w ciągu zaledwie 3 dni to absolutny rekord, z którym do tej pory nie mieliśmy jeszcze do czynienia. Podobny rezultatem nie może się pochwalić żaden inny producent smartfonów.
To chyba jasno pokazuje, jak klienci przyjęli większe ekrany w iPhone’ach. Część kręciła nosem, mówiąc, że przyzwyczaili się do wcześniejszego rozmiaru i gdyby chcieli phablet to kupiliby Samsunga Galaxy Note. Jednak liczby nie kłamią, a te jednoznacznie pokazują, że zmiana „jedynego słusznego rozmiaru wyświetlacza” na odpowiednio 4,7 i 5,5 cala to była jak najbardziej właściwa decyzja.
Aż strach pomyśleć, ile sprzedałoby się urządzeń, gdyby nowe iPhone'y były dostępne na większej liczbie rynków (premiera poprzednich modeli była jednak szersza) oraz gdyby spora liczba kupujących nie odchodziłaby pierwszego dnia spod sklepów bez kupna urządzenia. A tak było między innymi w Dreźnie, gdzie z pustymi rękami odeszli praktycznie wszyscy ci, którzy wcześniej nie złożyli tzw. preorderu. Gdyby Apple wyprodukował na premierę nawet 15 mln urządzeń, to podejrzewam, że i tak nie wszyscy dostaliby nowe iPhone’y.
