REKLAMA

Mechanizm Mix View mógł zmienić sposób w jaki korzystamy ze smartfonów. Nie zrobi tego przez ostatnią decyzję Microsoftu

Smartfony Lumia by Microsoft miały wyróżniać się innowacyjnym pomysłem na „trójwymiarowy interfejs dotykowy”. Ów intefejs miał nie być dostępny dla partnerów. Te plany jednak odstawiono na półkę z podpisem „bliżej nieokreślona przyszłość”.

18.07.2014 17.58
Mechanizm Mix View mógł zmienić sposób w jaki korzystamy ze smartfonów. Nie zrobi tego przez ostatnią decyzję Microsoftu
REKLAMA
REKLAMA

Zwolnienia w Microsofcie (czyli wyczyszczenie go ze zbędnej, nokiowej załogi) oraz pożegnanie się z marzeniem o staniu się wytwórnią filmową przez zamknięcie Xbox Entertainment Studios to nie jedyne rzeczy, jakie ostatnio wzięto pod nóż. Microsoft, jak donosi Windows Phone Central, zrezygnował również z bardzo ciekawego pomysłu na smartfon. Ciężko powiedzieć, czy ów pomysł byłby praktyczny, ale na pewno był intrygujący.

Chodzi tu o „3D Touch” czyli, w dużym uproszczeniu, coś w rodzaju smartfonu z wbudowanym Kinectem.

Pierwszym i najciekawszym efektem zastosowania tego mechanizmu jest coś, co Microsoft nazywał „Mix View”. Dzięki niemu mieliśmy nie musieć dotykać ekranu telefonu by wybrać odpowiedni kafelek. Wyobraźcie sobie, że trzymacie palec nad telefonem nad konkretnym kafelkiem. Ten zaczyna wibrować, by wskazać użytkownikowi, że to właśnie ten kafelek jest pod palcem. Lekkie zbliżenie palca i… kafelek rozbija się na kilka mniejszych kafelków, udostępniających treści z aplikacji którą reprezentuje lub umożliwiając szybki dostęp do konkretnej jej sekcji. Przykładowo, kontakt z naszej książki telefonicznej mógłby w ten sposób zostać „rozbity” na numer telefonu, adres mailowy i album ze zdjęciami tejże osoby.

Poza Mix View, technika 3D Touch miała pozwolić na skrócenie czasu innych interakcji. Przykładowo, telefon moglibyśmy odebrać bez wciskania czegokolwiek. Wystarczy go wziąć do ręki i przyłożyć do ucha, a 3D Touch „zrozumie” nasze intencje. Jak się rozłączyć? Wystarczy schować telefon do kieszeni. Jak wyciszyć rozmówcę? Przykładając rękę do telefonu.

Niepraktyczne? Głupi pomysł? Zmiana polityki? Tego nie wiemy

Pierwszym smartfonem, jaki miał wykorzystywać 3D Touch, miała być Lumia o nazwie kodowej „McLaren”. To miał być pokazowy telefon Microsoftu, wyznaczający dla jego partnerów (i rywali) nowe trendy. Ów telefon miałby zadebiutować najpóźniej na wiosnę przyszłego roku. Tak się jednak nie stanie.

Microsoft ponoć zamknął cały projekt jeszcze na fazie bytności w dziale Microsoft Research, a wiec działu zajmującemu się szeroko pojętą wynalazczością, która później niekoniecznie zamienia się w gotowe produkty.

Co ciekawe, żadne przecieki nie wskazują, by Microsoft w ogóle szykował, zamiast McLarena, jakikolwiek smartfon z wysokiej półki.

To nie oznacza, że nie ma czegoś w zanadrzu, ale nawet tak dobrze w tym temacie poinformowany „Evleaks”, póki co, milczy.

nokia_touch_screen_hover_patent

Warto też pamiętać, że to nie oznacza, że „3D Touch” nigdy nie zawita do smartfonów Lumia. Anulowano sam projekt McLaren, natomiast co się stało z powyższym rozwiązaniem… tego, niestety, nie wiemy. Przyglądając się jednak aktualnej strategii Microsoftu, spekulowałbym, że gigant nie chce tworzyć rozwiązań dostępnych tylko i wyłącznie dla samego siebie. Satya Nadella nieraz już wspominał, że najważniejsi dla Microsoftu dalej są jego partnerzy (w tym partnerzy OEM), a Lumia ma tylko przecierać szlaki dla innych, którzy zechcą dołączyć do tworzenia ekosystemu opartego o Windows i Azure. Być może więc 3D Touch jest przebudowywany tak, by być otwartym i ogólnodostępnym.

REKLAMA

Może też faktycznie uznano, że ta technika, poza „bajeranckością”, nie oferuje żadnych korzyści. Wyobrażacie sobie trzymanie palca nad telefonem i czekanie na pojawienie się przeróżnych pod-opcji? To brzmi, w teorii, bardzo fajnie, ale w praktyce mogłoby się okazać zbyt czasochłonne.

Czy to jednak oznacza, że kolejny „sztandarowiec” Microsoftu będzie miał po prostu „tylko” więcej megaherców i megapikseli? Mam nadzieję, że nie…

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA