Mistrzowski blamaż - TVP zasłużyło sobie na Puchar Świata w kategorii "jak tego nie robić"

Wszystko zaczęło się już podczas ceremonii otwarcia, której w całości na żywo widzowie TVP nie zobaczyli. Problemy techniczne się zdarzają i można by na to przymknąć oko. Szczególnie, że TVP cały czas podkreśla, iż wina leży po stronie uszkodzonego łącza, za które odpowiadała Europejska Unia Nadawców, a nie bezpośrednio Telewizja Polska. Niestety, na antenie - podczas zastępczego studia pełnego gadających głów - prowadzący podkreślali, że problem ten dotyczy całej Europy.

Żenujące jest takie spychanie problemu w wykonaniu publicznego nadawcy. Takie rzeczy bierze się na klatę. Widza nie interesuje, kto za ten brak sygnału odpowiada, czy jest to firma zewnętrzna w Brazylii, czy pan Ziutek z 3 piętra na Woronicza. Finalnie przed widzami odpowiada TVP. Ze strony Telewizji Publicznej, w komunikacie prasowym rzecznika, nie padło słowo przepraszam. Takie padło jedynie ze strony EBU, natomiast TVP w żaden sposób nie poczuwa się do odpowiedzialności przed widzami.

Pal licho otwarcie! Przed nami jeszcze prawie miesiąc piłkarskich emocji, które będą oglądały miliony osób. Problem w tym, że jakość tych transmisji jest na tragicznym poziomie i jest to wina TVP, a także operatorów satelitarnych. Obraz jest gorszy niż w przypadku transmisji z Euro 2012, czy piłkarskich Mistrzostw Świata 2010 rozgrywanych w RPA. Wtedy na kanale TVP HD jakość była na naprawdę wysokim poziomie.

Mundial 2014 to duże makrobloki, braki w detalach, generalnie daleko tutaj do mówienia o jakości HD. Rozdzielczość jest, ale co z tego, gdy obraz pozostawia wiele do życzenia. Najgorszy obraz jest oczywiście w DVB-T. W ramach cyfrowej telewizji naziemnej TVP upchało kanały, upierając się przy tym aby zostawić TVP Polonia, Historia, Rozrywka i finalnie kanały TVP 1 HD i TVP 2 HD wyglądają, tak jak powinny wyglądać dobrze nadające kanały w standardowej rozdzielczości. Na satelicie jest trochę lepiej, ale też jakość pozostawia wiele do życzenia.

Nie mogę sam sprawdzić jaki obraz prezentuje się w kablówkach, tam przynajmniej w teorii powinno być lepiej ze względu na brak ograniczeń co do miejsca jakie panuje na multipleksach w ramach DVB-T i transponderach satelitarnych. Co nie zmienia faktu, że TVP powinna przynajmniej na czas mistrzostw zagwarantować ich przyzwoitą jakość z DVB-T, a nie chwalić się HD. Nie mam też bezpośredniego porównania do zagranicznych nadawców, ale tam nigdy, aż takiego upychania kanałów na satelicie nie było i HD trzymało poziom. Więc i w tym przypadku tak też być powinno.

Inną kwestią jest fatalny dźwięk, który w dodatku zagłuszany jest tym „wyśmienitym komentarzem”. Czasem jest to 5.1, czasem 2.0. Jakość jednak zawsze pozostawia sporo do życzenia.

Czara goryczy przelała się jednak po uruchomieniu TVP Stream. W teorii TVP robi nam łaskę, że udostępnia część swoich treści w internecie i w ramach swojej aplikacji mobilnej. W świetle nowych technologii wydaje się być to jednak oczywiste. Mamy XXI wiek i konsumujemy treści na szereg różnych sposobów i tak jak KRRiT chciałby parapodatek od tabletów i komputerów, tak widzowie chcą oglądać na tych urządzeniach Mistrzostwa Świata.

TVP do końca trzymała nas w niepewności jak ta transmisja będzie wyglądać w ramach aplikacji. Parę tygodni temu mówiono o bezpłatnym dostępie także przez aplikację. Gdy przyszło co do czego transmisje na żywo z Mundialu poprzez TVP Stream dostępne są wyłącznie dla abonentów T-Mobile.

I mimo, że TVP ma do tego prawo, ponieważ nie jest to klasyczna transmisja telewizyjna. To jednak uważam to za jedną wielką grandę. TVP jest po części finansowana z budżetu państwa. Przyczyniamy się do jej funkcjonowania i rozrastania jej biurokratycznego molochu płacąc abonament RTV. Mundial, który można oglądać za darmo w telewizji linearnej nagle został zablokowany w wersji mobilnej na rzecz jednego operatora. Jest to naprawdę słabe, zwłaszcza, że TVP zaoferowała za darmo wcześniej Igrzyska Olimpijskie w Soczi i za tamtą multitransmisję należą się brawa. Ta sytuacja jest jednak kpiną.

Jak do tej pory Mundial 2014 upływa pod znakiem świetnych piłkarskich spotkań i paru dyskusyjnych decyzji sędziowskich. TVP jednak w dalszym ciągu kompromituje się na każdym kroku. Przed Mistrzostwami Świata włodarze tłumaczyli, że inwestycja w prawa do tej imprezy nie zwróci się bezpośrednio, ale jest ważnym czynnikiem wizerunkowym. Teraz już wiemy, że TVP nie tylko straci na Mundialu finansowo, ale jeszcze mocniej pogrąży swój i tak niezbyt ciepły wizerunek.

Zdjęcia pochodzą z serwisu Shutterstock