OnePlus One skrywa coraz mniej tajemnic - o "smartfonie idealnym" wiemy już prawie wszystko

Do tej pory wiedzieliśmy mniej więcej jak OnePlus One będzie prezentował się pod względem podzespołów. Snapdragon 801, 3 GB pamięci RAM, 16 GB lub 64 GB pamięci multimedialnej z opcją rozszerzenia tej przestrzeni o karty microSD, spora bateria (3100 mAh), wielozakresowe LTE oraz ekran 5,5” z rozdzielczością FullHD i kilkoma sprytnymi dodatkowymi technologiami. Do tego wszystkiego zmodyfikowana wersja CyanogenModa w roli domyślnego systemu operacyjnego.

Mocną stroną One ma być również aparat fotograficzny. Próbki zdjęć, w rozdzielczości 8160 x 6120 pikseli, które udostępniono ostatnio w Sieci (podobno bez żadnej obróbki) pokazują, że raczej nie były to tylko puste przechwałki, choć oczywiście na pełną ocenę trzeba będzie jeszcze trochę poczekać.

Cena? W Europie ma wynieść zaledwie 350 euro i choć początkowo sprzedaż będzie możliwa jedynie jeśli posiadamy odpowiednie zaproszenia (aby uniknąć długich czasów oczekiwania), z całą pewnością pomoże One na znalezienie się na szczycie listy naszych planów zakupowych na przyszłość. Szczególnie, że teoretycznie konkurencyjne produkty takie jak HTC M8 czy Galaxy S5 kosztują sporo powyżej 600 euro (M8 – około 620 euro, S5 – nawet około 700 euro).

Spora niespodzianka może nas czekać natomiast w kwestii dostępnych na pokładzie One złącz. Grafiki sugerują bowiem, że oprócz standardowego microUSB, telefon (a przynajmniej dostarczany w zestawie kabel) zaoferuje nam… złącze Lightning, obecne do tej pory wyłącznie w produktach Apple. Czy faktycznie takie gniazdo znajdzie się w telefonie, czy może po prostu twórcy One chcą, aby akcesoria dostępne w pakiecie były bardziej uniwersalne? Trudno na razie ocenić, ale zdecydowanie łatwiej jest przyjąć drugą z tych teorii.

O ile jednak parametry OnePlus One nie były zbyt mocno ukrywane, o tyle wygląd praktycznie do dziś pozostawał tajemnicą. Jedynym opublikowanym oficjalnie zdjęciem One było to, na którym porównano jego wymiary z Xperią Z1, umieszczając ją… na telefonie OnePlus. Ze względu na różnicę w wymiarach tani smartfon z najwyższej półki miał zostać całkowicie przysłonięty przez produkt Sony i nie zdradzono tak naprawdę nic.

Jeśli jednak dzisiejsze plotki okażą się prawdziwe, a wszystko wskazuje, że tak właśnie będzie, One będzie nie tylko atrakcyjny ze względu na parametry, ale także na wygląd. Jego twórcy najwyraźniej zdecydowali się na elegancki minimalizm bez żadnych udziwnień, więc sama bryła telefonu nie powinna nas niczym zaskoczyć, ani też w jakikolwiek sposób odpychać.

W porównaniu do niektórych telefonów zdecydowano się na dość wysokie ramki na dole i na górze, przez co wymiary urządzenia (z ekranem 5,5”!) wyniosły 152,9x75,9x8,9 mm. Jest to wynik nienajgorszy, ale dość daleki od zapowiedzi twórców, zgodnie z którymi telefon miał być podobnych wymiarów do smartfonów z ekranem o przekątnej 5”. Samsung Galaxy S5 jest o cały centymetr krótszy (142x72,5x8,1 mm), a podobną różnicę możemy zauważyć także przy One M8 (146,5x70,6x9,4 mm). Nawet w zestawieniu z poprzednią generacją flagowców Samsunga i HTC produkt OnePlus musi uznać ich zwycięstwo – Galaxy S4 miał 13,6 cm długości, natomiast One M7 – 13,7 cm. Albo więc do powyższych materiałów zakradł się błąd, albo mamy do czynienia z pierwszym zgrzytem na linii obietnice – rzeczywistość, choć oczywiście te wymiary, jak na 5,5”, są jak najbardziej akceptowalne.

Podobnie prezentuje się kwestia masy telefonu, która ma wynieść 160 gram. O 15 gram więcej niż mniejszy S5, natomiast dokładnie tyle samo, ile wykonany z metalu HTC One M8.

W przypadku OnePlus One na takie materiały i takie technologie produkcji jak przy urządzeniu HTC nie możemy wprawdzie liczyć, ale nie oznacza to, że nie będzie ciekawie. Użytkownicy mają mieć bowiem możliwość wyboru jednego z co najmniej siedmiu różnych wzorów tylnej (wymiennej) klapki, wykonanej z materiałów, które prezentuje. W rezultacie klapka wyglądająca jak drewniana będzie faktycznie wykonana z drewna, klapka dżinsowa będzie pokryta odpowiednim materiałem, a wyglądająca jak wykonana z karbonu będzie wykonana właśnie z włókna węglowego. Dzięki temu użytkownicy będą mogli dopasować pokrywę baterii (niestety niewymiennej) nie tylko do swojego gustu i potrzeb, ale także do wyglądu pozostałej części telefonu, który dostępny będzie w dwóch wersjach kolorystycznych – szarej oraz białej (choć z przodu obydwie odmiany wyglądają niemal identycznie).

Przy tym wszystkim nie da się nie odnieść wrażenia, że OnePlus One jest w bardzo mocny sposób powiązany z produktem Oppo – Find 7/7a i obydwa te modele mogą potencjalnie walczyć o dokładnie tego samego klienta.

Czy wszystkie powyższe informacje okażą się prawdą? Przed faktyczną premierą One trudno jest to jednoznacznie stwierdzić, a i w ostatnim czasie niektóre pozornie wiarygodne informacje były dość szybko dementowane przez przedstawicieli OnePlus. Wszystko to jednak nie zmienia jednego – jeśli realny produkt będzie przynajmniej blisko tego, co obiecali nam jego twórcy, możemy mieć do czynienia z niesamowicie ciekawym modelem. Może nie hitem – do tego potrzebne byłoby wsparcie operatorów, marketing, pieniądze i skala, której OP nie ma, ale z całą pewnością smartfonem, którego zawsze warto brać pod uwagę podczas zakupów.

Porównanie OnePlus One z topowymi smartfonami konkurencji pochodzi z profilu Google+ OnePlus.